Wait! Let’s Make Your Next Project a Success

Before you go, let’s talk about how we can elevate your brand, boost your online presence, and deliver real results.

To pole jest wymagane.

xAI Grok zyskał zdolność widzenia w czasie rzeczywistym

xAI Grok zyskał zdolność widzenia w czasie rzeczywistym

Nowa era sztucznej inteligencji: Grok Vision od xAI

W świecie nowoczesnych technologii nie ma chyba dłuższej chwili wytchnienia. Jeszcze zanim zdążysz przywyknąć do jednej nowinki, już pojawia się kolejna, gotowa wywrócić codzienność do góry nogami. Tym razem na tapecie jest Grok Vision – funkcja, która pozwala chatowi Grok od xAI na widzenie w czasie rzeczywistym, analizowanie i opisywanie otoczenia. Osobiście miałem okazję przetestować pokrewne narzędzia, ale muszę przyznać, że to, co zdołał przygotować Elon Musk i jego zespół, potrafi zachwycić dojrzałego użytkownika nowych technologii.

Rozpocznijmy jednak od początku. Grok nie jest kolejnym „asystentem głosowym” – tutaj mamy do czynienia z systemem, który faktycznie widzi świat przez pryzmat naszego smartfona. Nie ukrywam, kiedy pierwszy raz wziąłem do ręki telefon z uruchomioną funkcją Grok Vision, czułem się jak bohater filmu science-fiction.

Grafika — Grok Vision w akcji

Demo działania Grok Vision w praktyce

Grok Vision – jak to działa w praktyce?

Już na wstępie wyjaśnię, że z tej technologii można obecnie korzystać przede wszystkim na iPhone’ach, a iOS dostał ją w pierwszej kolejności. I tu od razu mała dygresja: ciekawe, jak szybko ta przewaga zniknie i Google ze swoim Androidem dogoni xAI pod kątem dostępności usług dla szerszych grup użytkowników.

Aby zacząć, wystarczy uruchomić aplikację, skierować aparat telefonu na dowolny obiekt, tekst czy dokument i… zadać pytanie Grokowi. Może to być zapytanie w stylu:

  • „Co znajduje się na tym zdjęciu?”
  • „Przetłumacz mi ten napis po hiszpańsku na polski.”
  • „Jaki to budynek?”

Wrażenie robi błyskawiczna reakcja – odpowiedzi pojawiają się na ekranie dosłownie po kilku sekundach. Grok analizuje obraz w czasie rzeczywistym, generuje komentarz, opis, czasem podaje nawet kontekst historyczny wybranych obiektów, jeśli dane są dostępne online. To, co jeszcze nie tak dawno temu było domeną filmów, dziś trafia do powszechnego użycia.

Jest jeden szczegół, który szczególnie zwrócił moją uwagę – możliwość uruchomienia trybu głosowego. W praktyce wygląda to tak, że nie trzeba już wpisywać zapytań, wystarczy powiedzieć, co mam na myśli, wycelować aparat i poczekać na odpowiedź. W podróży albo podczas pracy w terenie taki „asystent na ucho” to doskonałe udogodnienie.

Najważniejsze funkcje Grok Vision

Niektóre z opcji Grok Vision brzmią jak opis z katalogu naukowego festiwalu sztucznej inteligencji, a jednak to wszystko działa tu i teraz. Oto zestawienie tych, które uważam za najistotniejsze:

  • Analiza obrazu w czasie rzeczywistym – kamera przekazuje obraz, a Grok bez zwłoki przedstawia swoją diagnozę albo komentarz.
  • Możliwość obsługi głosem i w wielu językach – system rozpoznaje nawet te mniej popularne, np. hindi czy japoński (przydatne zwłaszcza, gdy planujesz daleką podróż).
  • Personalizacja pod użytkownika – Grok „pamięta” wcześniejsze rozmowy, dzięki czemu potrafi wrócić do dawnych tematów czy nawet przypomnieć ustalenia z poprzedniego dnia.
  • Tryb subskrypcji SuperGrok – bardziej zaawansowane funkcje, takie jak DeepSearch czy rozszerzona pamięć, dostępne są dla osób opłacających miesięczny abonament (na dziś 30 dolarów, co nie jest stawką dla każdego).

Dla jasności: choć doceniam wszystkie innowacje, nie ukrywam, że zamknięcie najciekawszych opcji za paywallem jest trochę jak sypanie piaskiem w tryby – no ale cóż, „znaleźć złoty środek” jeszcze nikomu się nie udało.

Zastosowania Grok Vision na co dzień

Zastanawialiście się kiedyś, jak bardzo moglibyście zwiększyć swoją efektywność, gdyby każde pytanie miało natychmiastową odpowiedź? Przez kilka tygodni korzystania z Grok Vision udało mi się zebrać kilka praktycznych (czasami wręcz zabawnych) przykładów z życia:

  • Szybkie tłumaczenia napisów – podczas wizyty w czeskim sklepie spożywczym rozgryzłem tajemnice lokalnych etykiet dosłownie w sekundę.
  • Identyfikacja zabytków dzięki widokowi z kamery – okazało się, że nie zawsze trzeba konsultować się z przewodnikiem, by poznać historię mijanych miejsc.
  • Analiza skomplikowanych instrukcji obsługi – wystarczyło zrobić zdjęcie schematu technicznego i zapytać Groka, co tak naprawdę producent miał na myśli.
  • Wsparcie osób z niepełnosprawnością wzroku – znajomy, który korzysta z czytników ekranu, chwalił szansę na tak realne „widzenie” świata przez oczy AI.

Mogę powiedzieć, że „nie ma róży bez kolców”, bo nie wszystko działa zawsze idealnie – na przykład w miejscach słabo oświetlonych albo przy nietypowych czcionkach pojawiły się drobne braki w rozpoznawaniu. Niemniej jednak nawet wtedy Grok radził sobie z innymi zadaniami, np. opisem ogólnym sytuacji.

Grok Vision a konkurencja – komu najbliżej do ideału?

Przyglądając się szeroko pojętej branży rozwiązań AI, trudno nie zauważyć wyścigu pomiędzy xAI a „wielką dwójką”, czyli Google Gemini i ChatGPT od OpenAI. Te narzędzia już wcześniej zaproponowały możliwość analizy obrazu w czasie rzeczywistym – miałem okazję korzystać z nich podczas podróży do Japonii, gdzie ChatGPT rozczytywał dla mnie skomplikowane napisy na papierowych ulotkach.

xAI Grok wyróżnia się jednak kilkoma rzeczami:

  • Bardziej rozbudowana personalizacja – odwołania do wcześniejszych konwersacji i zapamiętywanie preferencji użytkownika.
  • Lepiej dopracowany tryb głosowy – przynajmniej według mojej subiektywnej oceny, bo to już nie tylko rozpoznawanie komend, ale prawdziwie „rozmowa” z AI.
  • Integracja z narzędziami biurowymi – wersja Grok Studio pozwala na edycję, tworzenie i analizę dokumentów w ramach tego samego interfejsu.

Oczywiście, nie można też zapominać o ograniczeniach: Google czy OpenAI działają często w wersjach bezpłatnych, podczas gdy xAI Grok na Androidzie wymaga już subskrypcji. To trochę jak w starym dowcipie: wszyscy chcą luksusu, ale nie każdemu starcza na niego portfela.

Technologia „tu i teraz” – zalety Grok Vision

Jakiś czas temu znajomy, informatyk z Łodzi, powiedział mi: „Sztuczna inteligencja bez umiejętności widzenia to jak rower bez kierownicy”. Niby można się jakoś przemieszczać, ale wszystko oparte jest na domysłach. Grok Vision niweluje ten problem – świat staje się bardziej zrozumiały, a rozwiązania AI przestają być oderwane od rzeczywistości i komputerowych symulacji.

Dlaczego uważam, że właśnie ta funkcja Grok Vision jest tak wartościowa?

  • Dostępność dla różnych grup użytkowników – od biznesu, po osoby prywatne, uczniów, podróżników czy seniorów.
  • Wsparcie edukacji i nauki – wyobraźcie sobie szkoły wyposażone w telefony z Grok Vision, które na lekcji biologii analizują na żywo próbki roślin czy owady znalezione na wycieczce szkolnej.
  • Wzbogacenie komunikacji – bariera językowa nie stanowi już problemu, bo Grok potrafi rozpoznać nie tylko mówiony, lecz także pisany tekst w kilkudziesięciu językach.

Sądzę, że można by mnożyć takie przykłady w nieskończoność – ogranicza nas praktycznie tylko wyobraźnia.

Codzienność z Grok Vision – moje wrażenia i obserwacje

Zazwyczaj podchodzę z rezerwą do technologicznych cudów, jakie pojawiają się na rynku – nie wszystko, co błyszczy w mediach, ma realną wartość. Jednak praca z Grok Vision pokazała mi, że niektóre rozwiązania potrafią się przydać na co dzień bardziej, niż początkowo zakładałem.

Kilka dni temu podczas rodzinnej wycieczki na Mazury natknąłem się na nietypowy okaz grzyba. Jako że nie jestem ornitologiem… a, przepraszam – mikologiem, szybko odpaliłem Grok Vision. Po chwili miałem już i łacińską, i polską nazwę okazu, a także ostrzeżenie przed spożyciem. Nie powiem, przydało się!

Innym razem, na lotnisku w Barcelonie, o krok nie przespałem ważnej tablicy z aktualizacją rozkładu lotów – znowu uratowało mnie szybkie pytanie do Groka, któremu wystarczyło jedno spojrzenie „przez ekran”. W takich chwilach człowiek czuje, że technologia faktycznie jest dla ludzi, a nie odwrotnie.

Porównanie Grok Vision z Gemini i ChatGPT Vision – komu zaufać?

Rynek narzędzi wykorzystujących widzenie maszynowe w czasie rzeczywistym stał się polem intensywnych zmagań. Żeby nie być gołosłownym, zebrałem dla ciebie porównanie najważniejszych cech trzech najpopularniejszych rozwiązań:

Cecha xAI Grok Vision Google Gemini OpenAI ChatGPT Vision
Dostępność iOS (pełna); Android (z ograniczeniami) Android, iOS, web web, Android, iOS (beta)
Języki Wiele (polski, angielski, hiszpański, japoński, hindi, inne) Wiele, ale mniej egzotycznych Wiele, choć lokalizacja nierównomierna
Opcje głosowe Bardzo rozbudowane Obecne, choć mniej naturalne Dostępne (jako beta)
Personalizacja Zaawansowana pamięć, dopasowanie do użytkownika Ograniczona W fazie rozwoju
Dodatkowe funkcje Integracja z Grok Studio, DeepSearch Łatwość integracji z usługami Google’a Współpraca z Copilot
Koszty Subskrypcja (SuperGrok $30/mies.), część funkcji darmowa na iOS Bezpłatne i płatne funkcje Bezpłatne i płatne funkcje

Patrząc chłodnym okiem, Grok Vision najbardziej przypadnie do gustu osobom, które cenią personalizację i płynną, naturalną konwersację. Jeśli jednak potrzebujesz rozwiązań czysto technicznych lub zupełnie bezpłatnych – Gemini lub ChatGPT Vision wciąż kuszą alternatywą.

Czy wszystko działa jak należy? – ograniczenia i wyzwania Grok Vision

Tu trudno nie poczuć lekkiego niedosytu, szczególnie jeśli jak ja – używasz telefonu z Androidem. Ograniczona dostępność, konieczność wykupienia płatnej subskrypcji do pełnych funkcji i czasami niewielkie błędy w rozpoznawaniu mniej oczywistych lub nietypowych obiektów to rzeczy, które jeszcze wymagają dopracowania.

Oczywiście, to jest cena za „bycie na czasie”, a przecież świat nie od razu zbudowano. xAI już zapowiedziało rozszerzenie obsługi na kolejne systemy i urządzenia, zatem można oczekiwać, że z biegiem czasu bariera dostępności stopnieje jak śnieg na wiosnę.

Statystyki i liczby – kto korzysta, a kogo nie stać?

Wedle dostępnych danych, użytkownicy korzystający z abonamentowych funkcji to stosunkowo niewielka grupa, jednak sam ekosystem X Premium (czyli dawny Twitter) liczy już około 1,4 mln zawodowych i prywatnych subskrybentów. Próg wejścia w technologię Grok Vision nie jest więc zaporowy, choć jeśli marzyć ci się pełny zestaw nowości – portfel może odczuć tę przygodę.

Gdzie Grok Vision sprawdzi się najlepiej?

Mimo że Grok Vision to ewidentnie narzędzie uniwersalne, nie każda sytuacja jest dla niego idealna. Na bazie własnych przemyśleń i obserwacji moich znajomych przygotowałem praktyczną listę zastosowań, w których Grok błyszczy najjaśniej:

  • Podróże, zwłaszcza egzotyczne – czytanie szyldów, map, ulic, ale również rozpoznawanie lokalnej fauny i flory.
  • Kupowanie produktów za granicą – tłumaczenia etykiet, szybki podgląd składu i potencjalnych alergenów.
  • Wsparcie w życiu codziennym osób starszych – opisywanie otoczenia, nawigacja w przestrzeni miejskiej, podpowiedzi przy odczytywaniu listów czy rachunków.
  • Edukacja i praca – zdalne wsparcie przy projektach naukowych, analizowanie diagramów i wykresów podczas spotkań biznesowych.
  • Pomoc osobom niepełnosprawnym – rozpoznawanie przedmiotów, informowanie o zmianach w otoczeniu, czy tłumaczenie sygnałów dźwiękowych na odpowiedzi tekstowe.

Dla mnie osobiście najwięcej frajdy przynosiło używanie Groka podczas imprez rodzinnych, gdy bratanek testował rozpoznawanie samochodów na parkingu czy pomoc przy odgadywaniu składów słodyczy ze świata.

Technologiczne inspiracje – czy Grok Vision zostanie z nami na stałe?

Patrząc na tempo, w jakim sztuczna inteligencja wchodzi pod nasze strzechy (a czasem do domów wakacyjnych), trudno przypuszczać, żeby rozwiązania takie jak Grok Vision szybko przeszły do lamusa. Przeciwnie – jestem przekonany, że w ciągu najbliższych kilku lat doczekamy się coraz większej liczby funkcji opartych na „widzeniu” AI.

Oczywiście, pojawia się pytanie, czy technologia ta nie pójdzie za daleko i nie zacznie wywoływać dodatkowych obaw dotyczących prywatności, ochrony danych czy bezpieczeństwa dzieci korzystających z takich systemów. Trzeba tu zachować zdrowy rozsądek – Grok Vision zdecydowanie nie powinien zastąpić samodzielnego myślenia i czujności użytkowników.

Podsumowanie: Grok Vision – krok bliżej do świata widzianego przez AI

Myśląc o przyszłości, widzę przed oczami sytuację, w której moja mama wyjmuje telefon z kieszeni, uruchamia Grok Vision i, stojąc w nowym mieście, momentalnie dowiaduje się, do jakiej instytucji weszła, jak nazywa się napotkany zabytek i gdzie kupi najlepsze pierogi w okolicy. Ta wizja przestaje być marzeniem – to już się dzieje.

Nie chcę popadać w przesadę, ale Grok Vision pokazuje, że technologia naprawdę może pracować na naszą korzyść. Oczywiście, „nie ma róży bez kolców” i wciąż przydałoby się kilka poprawek. Jednak już teraz to rozwiązanie stawia wysoko poprzeczkę konkurencji oraz pozwala każdemu – niezależnie od wieku czy umiejętności – korzystać z potęgi sztucznej inteligencji dzień po dniu.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi odkryciami świata AI, warto obserwować rozwój Grok Vision. Być może za rok opowiem ci historię, w której to AI uratowało mi nie tylko podróż, ale i cały dzień – przecież życie lubi pisać własne, nieprzewidywalne scenariusze.

Źródła i inspiracje

  • Testy własne, rozmowy ze znajomymi oraz praktyczne obserwacje podczas użytkowania Grok Vision
  • Dane prasowe i oficjalne informacje od xAI
  • Analizy branżowe na portalu Beehiiv oraz raporty użytkowników X Premium
  • Wymiana doświadczeń z użytkownikami forów technologicznych (Reddit, Stack Overflow, X)

Artykuł powstał w oparciu o autorską analizę, praktyczne doświadczenia i dane dostępne publicznie na dzień kwietnia 2025.

Źródło: https://zephyr-hq.com/p/xai-s-grok-gains-real-time-vision-capabilities

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry