Wait! Let’s Make Your Next Project a Success

Before you go, let’s talk about how we can elevate your brand, boost your online presence, and deliver real results.

To pole jest wymagane.

Pixel Watch 4 z funkcjami AI i dłuższym czasem pracy

Pixel Watch 4 z funkcjami AI i dłuższym czasem pracy

Pixel Watch 4 - nowa generacja smartwatcha od Google

Jesienna premiera i pierwsze przecieki – co już wiemy o Pixel Watch 4?

Już niebawem, bo 20 sierpnia 2025 roku, świat technologiczny skupi uwagę na corocznym wydarzeniu **Made by Google**. To właśnie wtedy amerykański gigant zaprezentuje **Pixel Watch 4** – najnowszą odsłonę swojego inteligentnego zegarka, który od pierwszych przecieków intryguje entuzjastów elektroniki użytkowej. Zanim jednak oficjalna prezentacja odsłoni wszystkie karty, już dziś można przyjrzeć się informacjom, które ujrzały światło dzienne.

Nie ukrywam, że jako osoba śledząca rozwój sprzętów ubieralnych od ich wczesnych lat, na każdą premierę tego typu gadżetu patrzę z mieszanką sceptycyzmu i nadziei. Ton głosu w branżowych kręgach wyraźnie się podnosi – Google, powołując się na wycieki i własne zapowiedzi, zamierza znowu rzucić rękawicę największym konkurentom.

Znany design, nowe barwy — o estetyce Pixel Watch 4

Już po pierwszych zdjęciach widać, że **Pixel Watch 4** nie zamierza rezygnować z charakterystycznego, lekko obłego wzornictwa, które tak bardzo przypadło mi do gustu w poprzedniej generacji. Google pozostaje wierny swojej filozofii minimalizmu, choć nie zapomina o tych, którzy cenią sobie indywidualizm. Tym razem do wyboru przygotowano aż pięć wersji kolorystycznych:

  • Black/Obsidian
  • Gold/Lemon
  • Moonstone
  • Silver/Iris
  • Silver/Porcelain

Co więcej, producent konsekwentnie oferuje dwa rozmiary koperty: **41 mm** oraz **45 mm**. To rozwiązanie trafia do osób o różnych preferencjach i nadgarstkach – z mojej perspektywy liczy się jednak nie ilość, a jakość wykonania oraz wygoda noszenia.

Zachowując stonowaną sylwetkę, Google postawiło na wykończenia przypominające elegancką biżuterię – prostota i szyk w jednym. Przyznam, że na zdjęciach promocyjnych każda wersja prezentuje się nienagannie, choć z doświadczenia wiem, że finalny wybór barwy to sprawa, którą najlepiej rozstrzygnąć dopiero po osobistym kontakcie z zegarkiem.

Estetyka z klasą i funkcjonalność dla wymagających

W codziennych rozmowach i na forach fani zegarków naręcznych często zwracają uwagę na intuicyjność pasków i kompatybilność z poprzednimi akcesoriami. Tutaj wiadomo już, że Pixel Watch 4 zachowuje zgodność z paskami ze starszych modeli, co dla mnie jest świetną wiadomością. Nie ma co ukrywać, lubię, gdy nowe technologie szanują portfele i czas swoich użytkowników.

Od serca zegarka po detale – procesor oraz wydajność

W przypadku smartwatchy wydajność to wcale nie puste hasło. Każdy, kto kiedyś irytował się przycięciami ekranu czy nieodpowiadającą na dotyk tarczą, wie, o czym mówię. Google postawiło na sprawdzone rozwiązanie – w środku Pixel Watch 4 drzemie **Qualcomm Snapdragon W5+ Gen 1**, uzupełniony o zupełnie nowy koprocesor M55.

W porównaniu do wersji M33 z ubiegłorocznego modelu, M55 oferuje:

  • lepszą optymalizację energetyczną,
  • płynniejszą obsługę aplikacji,
  • większą wydajność funkcji AI.

Rzecz jasna, sama liczba rdzeni czy gigaherców nie robi już dziś aż takiego wrażenia – liczy się przede wszystkim to, jak szybko urządzenie reaguje na gesty, jak radzi sobie z monitorowaniem zdrowia, czy jak sprawnie rozmawia z nową sztuczną inteligencją Gemini. Pamiętając czasy zegarków, które potrafiły złapać „zadyszkę” podczas prostych operacji, mam nadzieję, że Pixel Watch 4 pokaże, co potrafi prawdziwie wydajne oprogramowanie i sprzęt.

RAM i pamięć – premium bez kompromisów

Nowa generacja smartwatcha Google otrzymała **2 GB RAM** oraz aż **32 GB pamięci na dane użytkownika**. Choć ktoś mógłby wzruszyć tutaj ramionami (“przecież smartfon ma jeszcze więcej!”), taki zapas gwarantuje, że nawet przy instalacji zaawansowanych aplikacji czy przenoszeniu muzyki na trening nie zabraknie miejsca. Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika jasno – lepiej mieć zapas miejsca, niż żałować po tygodniu użytkowania.

Akumulator — dłuższy czas pracy, mniej strachu o ładowarkę

Ten, kto raz został zmuszony do codziennego uzupełniania energii w smartzegarku, doceni każdą dodatkową godzinę pracy. Pixel Watch 4 w obu wersjach rozmiarowych otrzymał:

  • 41 mm: bateria o pojemności 325–327 mAh,
  • 45 mm: bateria o pojemności 455–459 mAh.

Zdaniem przecieków można liczyć na wzrost nawet o 25% względem poprzednika, co — według testów — przekłada się na:

  • 30 godzin działania (41 mm) z włączonym AoD (Always on Display),
  • 40 godzin pracy (45 mm) – również z AoD.

Z perspektywy aktywnego użytkownika to bardzo znacząca poprawa. Możliwość korzystania z zegarka przez niemal dwa dni bez ładowania to komfort, którego nie chciałbym już oddawać.

“Ładowanie boczne” – niewyjaśniona jeszcze innowacja

Google dołożyło do Pixel Watch 4 jeszcze jedną niespodziankę: ładowanie boczne. Na razie szczegóły działania tej funkcji wciąż owiane są nutą tajemnicy, ale wszystko wskazuje na to, że smartwatch będzie mógł przekazywać energię innym urządzeniom. Przyznam, że jeśli faktycznie zegarek pozwoli „doładować” np. bezprzewodowe słuchawki w terenie czy inny zegarek – będę pierwszym, który wypróbuje ten trick na żywo.

Wyświetlacz – jasność, komfort, czytelność

Nie ma co się oszukiwać – wyraźny ekran to podstawa każdego smartwatcha. Pixel Watch 4 otrzymał LTPO AMOLED o odświeżaniu 1–60 Hz i gęstości 320 ppi, ale największy “skok jakościowy” nastąpił pod względem jasności maksymalnej. Zamiast 2000 nitów (jak w Pixel Watch 3) możemy teraz cieszyć się nawet 3000 nitów.

To wartość robiąca wrażenie – kto choć raz próbował zerknąć na powiadomienie w pełnym słońcu, ten wie, jak bardzo taki parametr potrafi poprawić samopoczucie przy letnich spacerach czy wypadach za miasto.

Refleksje ze świata użytkownika

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że różnica o tysiąc nitów to nie tylko marketing – to realna zmiana. Przestajesz mrużyć oczy, odczytanie godziny czy wiadomości na plaży, na rowerze czy w aucie przestaje być loterią. I to, moim zdaniem, jest coś, co doceni każdy, kto dużo czasu spędza poza biurem czy domem.

Pod maską – sensory i nowinki technologiczne

W dziedzinie sensorów Google nie zaspał – Pixel Watch 4 obsługuje wszystkie czujniki znane z poprzednich edycji:

  • kompas,
  • EKG,
  • miernik tętna,
  • wysokościomierz,
  • akcelerometr,
  • magnetometr,
  • sensor światła otoczenia.

Jednak paparazzi technologii donoszą, że prawdziwą perłą jest debiut modułu UWB (Ultra Wideband). Ta technologia dopiero wchodzi pod strzechy, ale już dziś wiadomo, że przyda się do:

  • precyzyjnego lokalizowania innych urządzeń (np. zgubionego smartfona czy słuchawek),
  • współpracy z inteligentnym domem – np. automatycznego rozpoznawania obecności użytkownika,
  • otwierania drzwi “na dotyk” czy obsługi innych nowoczesnych rozwiązań.

Nie będę ukrywał, że obietnica tak precyzyjnego śledzenia i interakcji może odmienić codzienne nawyki – zwłaszcza dla tych, którzy żyją w biegu lub mają tendencję do “gubienia” sprzętów na dnie plecaka.

Gemini – AI wkracza do gry na poważnie

To jednak nie podzespoły i sensory wywołują największe emocje. Prawdziwą zmianę niesie **integracja Pixel Watch 4 z Gemini** — platformą sztucznej inteligencji stworzoną i rozwijaną przez Google. Tym krokiem gigant z Mountain View chce wyróżnić się na rynku nie tylko hardware’em, ale i możliwościami, które rzeczywiście zmieniają codzienne nawyki użytkowników.

AI na nadgarstku — co zmienia Gemini?

Oto najważniejsze obszary, gdzie AI ma rozwinąć skrzydła:

  • Monitorowanie zdrowia i aktywności fizycznej — jeszcze sprytniejsze, z oceną trendów, proaktywnymi sugestiami i indywidualnym podejściem.
  • Zarządzanie powiadomieniami i rutynami dnia — automatyzacja reakcji, filtrowanie informacji, podpowiadanie kolejnych kroków w aktywnościach dnia.
  • Współpraca z ekosystemem Google — sprzęty domowe, smartfon, głośnik czy nawet samochód mają współdziałać bez konieczności ręcznych ustawień.

Sam pomysł, by zegarek reagował “z głową” na Twoje potrzeby, nie jest nowy, ale pierwszy raz ma szansę działać tak szeroko. Znając możliwości Gemini z innych produktów Google, naprawdę wierzę, że doświadczymy tu zmian nie tyle kosmetycznych, co codziennie odczuwalnych.

Subiektywnie o AI: czy “zegarek z duszą” ma sens?

Nie jestem typem osoby, która rzuca się na każdą nowinkę tylko dlatego, że świeci nowym logo. Ale AI, które nie tylko notuje kroki, lecz zaczyna dbać o Twoje zdrowie, sugeruje odpoczynek czy oszczędza czas podczas pracy – to już, jakby nie patrzeć, poważny atut. Jeśli Google rzeczywiście zrealizuje najśmielsze zamierzenia, Pixel Watch 4 stanie się czymś więcej niż tylko gadżetem na siłownię, a może nawet Twoim asystentem na dobrych i gorszych zakrętach życia.

Wear OS 6 i szereg usprawnień systemowych

Najnowsza wersja Wear OS 6 (nie mylić z mobilnym Androidem) obiecuje intuicyjniejszą obsługę, skrócone czasy reakcji i większą stabilność. To właśnie na poziomie systemowym dzieje się często magia, której nie widać w specyfikacji — krótsze czasy ładowania aplikacji, płynniejsze przełączanie między trybami czy bardziej rozbudowane powiadomienia robią ogromną różnicę.

O ile niektórzy producenci idą ścieżką skomplikowania systemu, Google stara się — przynajmniej w deklaracjach — oddać w Twoje ręce przejrzystą i “lekką” platformę. Z mojej perspektywy to dobrze, bo nikt nie kupuje smartwatcha, aby uczyć się każdego tygodnia nowych sztuczek, tylko po to, by wygodniej ogarniać sprawy codzienne.

Specyfikacja techniczna – Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3

Pixel Watch 4 Pixel Watch 3
LTPO AMOLED, 1-60 Hz, 320 ppi, do 3000 nitów LTPO AMOLED, 1-60 Hz, 320 ppi, do 2000 nitów
Snapdragon W5+ Gen 1 + M55 Snapdragon W5+ Gen 1 + M33
2 GB RAM / 32 GB eMMC 2 GB RAM / 32 GB eMMC
Bateria: 325 mAh (41 mm), 455 mAh (45 mm) Bateria: 307 mAh (41 mm), 420 mAh (45 mm)
Wear OS 6 Wear OS 5

Kto skorzysta najbardziej na Pixel Watch 4?

To pytanie, które często zadają mi znajomi: “Dla kogo właściwie jest ten zegarek?” Krótka odpowiedź – dla tych, którzy cenią sobie wygodę, mogą pozwolić sobie na odrobinę luksusu i chcą naprawdę wykorzystać technologię jako narzędzie, nie zabawkę.

Najwięcej korzyści odniosą:

  • miłośnicy zdrowego stylu życia,
  • osoby korzystające z szerokiego ekosystemu Google,
  • entuzjaści AI oraz nowinek technologicznych,
  • zapaleni biegacze czy rowerzyści,
  • wszyscy ci, którzy lubią spokój ducha (dzięki lepszej lokalizacji sprzętów),
  • fani minimalistycznego, lecz eleganckiego designu.

Dla mnie osobiście ważna jest wygoda codziennego użytkowania – zegarek, który muszę ładować rzadziej, zostaje na moim nadgarstku dłużej. Jeśli do tego dochodzi obsługa sztucznej inteligencji, która faktycznie przekłada się na lepszą organizację dnia (a nie jest tylko “estetycznym” dodatkiem) – tym chętniej polecam ten wybór znajomym.

Okiem praktyka i fana technologii – wnioski osobiste

Przez lata testowałem kilkanaście modeli zegarków smart, widziałem rozwiązania udane i pomysły, które upadły z hukiem po paru miesiącach. Uważam, że Pixel Watch 4, przez głęboką integrację z ekosystemem Google, przemyślaną funkcjonalność oraz zauważalne podwyższenie parametrów (bateria, jasność, procesor i AI), ma szansę zbudować solidną pozycję nie tylko w mediach technologicznych, ale przede wszystkim na nadgarstkach zwykłych użytkowników.

Zawsze powtarzam — “nie ma róży bez kolców” — i tutaj też możliwe są minusy, jak np. zamknięty ekosystem (urządzenie najlepiej współpracuje ze sprzętami Google’a) czy cena, która raczej nie będzie należeć do niskich. Ale jeśli dorastasz do technologii, w której smartwatch przestaje być ozdobą, a zaczyna stawać się partnerem na co dzień, to Pixel Watch 4 wydaje się propozycją, której warto się przyjrzeć uważniej w tym sezonie.

Pixel Watch 4 — co warto zapamiętać

Najważniejsze atuty Pixel Watch 4:

  • Pięć stylowych wersji kolorystycznych i dwa rozmiary.
  • Wysokiej jakości ekran z bardzo dużą jasnością (do 3000 nitów) — absolutny komfort użytkowania nawet w pełnym słońcu.
  • Dłuższy czas pracy na baterii, który ucieszy nawet najbardziej zapominalskich.
  • Nowy koprocesor i 2 GB RAM, poprawiające płynność i wydajność urządzenia.
  • Zaawansowane sensory, w tym UWB, które mogą zmienić sposób korzystania z urządzeń wokół Ciebie.
  • Głęboka integracja z systemem sztucznej inteligencji Gemini — przyszłość personalizowanych usług na nadgarstku.
  • Ładowanie boczne — dla tych, którzy chcą być zawsze przygotowani (na razie wciąż czekam na więcej szczegółów!).
  • Wear OS 6 przynoszący szereg ergonomicznych usprawnień.

Co przyniesie jesień 2025? Moje oczekiwania względem Pixel Watch 4

Nowa premiera nadchodzącej jesieni coraz wyraźniej rysuje się na radarze wszystkich miłośników technologii. Pixel Watch 4 zapowiada się — z mojego punktu widzenia — na zegarek, który może wyznaczyć nowe trendy na rynku smartzegarków korzystających z dobrodziejstw AI.

Cieszę się szczególnie na testy funkcji opartych o sztuczną inteligencję oraz możliwość personalizacji, która w poprzednich generacjach była już zadowalająca, a teraz ma wskoczyć na kolejny poziom. W wolnej chwili będę się też przyglądał nowościom takim jak ładowanie boczne – choć z lekką dozą ostrożności, bo wiem, że nie każda innowacja się sprawdza w praktyce.

Na tym etapie warto po prostu wstrzymać się z decyzją zakupową do oficjalnej prezentacji oraz pierwszych rzeczywistych recenzji. Jeżeli jednak oczekujesz od smartwatcha **połączenia elegancji, wydłużonego czasu pracy i nowych funkcji AI**, warto mieć Pixela Watch 4 na celowniku przed nadchodzącą jesienią.

Jeśli sam myślisz o zmianie zegarka lub chcesz wejść — nieco głębiej — w świat zaawansowanych rozwiązań ubieralnych, to pixelowy zegarek tej jesieni z pewnością nie powinien umknąć Twojej uwadze. Trzymam kciuki za udaną prezentację – bo jak to mawiają, kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. A świat mobilnych technologii znów może nas zaskoczyć… pozytywnie!

Źródło: https://www.chip.pl/2025/08/pixel-watch-4-zaskoczy-nowymi-funkcjami-wyciek

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry