Wait! Let’s Make Your Next Project a Success

Before you go, let’s talk about how we can elevate your brand, boost your online presence, and deliver real results.

To pole jest wymagane.

Perplexity uruchamia fundusz 50 mln dolarów dla start-upów AI

Perplexity uruchamia fundusz 50 mln dolarów dla start-upów AI

Nowy gracz na rynku inwestycji AI: Perplexity stawia na wczesny etap

Kiedy ostatnio miałem okazję śledzić ruchy Perplexity, jeszcze nie przypuszczałem, że firma pójdzie aż tak śmiałą ścieżką. Teraz, z początkiem 2025 roku, świat nowych technologii żyje jednym newsem: Perplexity uruchamia własny fundusz Venture Capital o wartości 50 milionów dolarów, skierowany do tych, którzy mają odwagę i determinację, by budować przyszłość AI już od poziomu seed czy wręcz pre-seed.

Ten ruch błyskawicznie odbił się szerokim echem w branży – i nie ma się czemu dziwić. To nie jest kolejny, anonimowy fundusz czy kolejna obietnica bez pokrycia. Perplexity wchodzi do gry z konkretną gotówką, silnym zapleczem i wyjątkowo doświadczonym zespołem zarządzającym. I tu, jak na mój gust, widać, że amerykański rynek wcale nie zwalnia tempa – wręcz przeciwnie, właśnie wskoczył na najwyższe obroty.

Czy inwestowanie w start-upy AI to chwilowy trend?

Trudno mi uwierzyć, by ruch Perplexity był tylko sezonową modą. Znając realia Doliny Krzemowej – a kilka razy miałem okazję rozmawiać z ludźmi, którzy codziennie obracają się w tym środowisku – pieniądze podążają tam zawsze za czymś naprawdę obiecującym. Poza tym każdy, kto choć raz próbował podnieść swój start-up z poziomu „garażowego” do pierwszej poważnej rundy, wie, jak trudno zdobyć wsparcie w kluczowym momencie.

Od zawsze podziwiam tych, którzy potrafią dostrzec potencjał, zanim o danym projekcie szerzej usłyszy świat. Wygląda na to, że Perplexity celuje właśnie w takich wizjonerów. Fakt, że to właśnie własny fundusz, a nie grono zewnętrznych venture capitalistów, ma rozdawać karty, daje sporo do myślenia.

Fundusz Perplexity VC – źródła, założenia i priorytety

Z tego co udało mi się zebrać, Perplexity – twórca eksperckiej wyszukiwarki AI – inwestuje nie tylko kapitał, lecz także markę i swój know-how. Nowy fundusz, skierowany do start-upów AI na wczesnych etapach rozwoju, powstaje ze środków własnych firmy oraz inwestorów zewnętrznych.

  • Wartość funduszu: 50 milionów dolarów na inwestycje typu seed i pre-seed.
  • Źródła kapitału: Perplexity jako tzw. anchor investor oraz instytucjonalni i prywatni limited partners.
  • Priorytet: Młode firmy AI oraz projekty z obszaru szeroko pojętych technologii przełomowych.

Nie sposób tu nie zauważyć – 50 milionów to kwota, która w świecie VC otwiera drzwi na solidne pierwsze kroki, ale jednocześnie pozwala na – nazwijmy to wprost – odważne ryzyko. Przecież nie od dziś wiadomo, że to właśnie etap seed i pre-seed jest prawdziwym sprawdzianem charakteru dla założycieli.

Perplexity – pompując „świeżą krew” po sukcesie własnym

Znam sytuacje, gdzie firmy długo „chomikowały” gotówkę po udanych rundach, nie chcąc dzielić się nią z młodszym pokoleniem innowatorów. Perplexity idzie w zupełnie innym kierunku. Po zamknięciu ogromnej rundy finansowania na poziomie 500 milionów dolarów pod koniec 2024 roku, spora część tego kapitału wraca teraz na rynek, by napędzać kolejne sukcesy.

Z mojego punktu widzenia, to nie tylko mądra polityka finansowa, ale i konkretny sygnał dla konkurencji: „Nie boimy się inwestować w młodych – nawet jeśli sami mogliśmy jeszcze chwilę poczekać.” Może to nieco przypominać sytuacje z polskiego podwórka, gdy doświadczony przedsiębiorca postanawia podać rękę młodszym i zamiast patrzeć z góry, po prostu wyciąga portfel, „żebym ty też miał okazję spróbować”. Podejście jakby z gatunku „co nas nie zabije, to nas wzmocni”.

Kto stoi za funduszem? Kilka słów o zarządzających

Za nowym funduszem Perplexity VC stoją dwie niezwykle doświadczone inwestorki: Kelly Graziadei oraz Joanna Lee Shevelenko. Nazwiska te są znane osobom orientującym się w ekosystemie start-upowym w Stanach Zjednoczonych głównie dzięki ich pracy nad f7 Ventures – funduszem, który miał przyjemność wspierać takie przedsięwzięcia jak Midi (innowacje na styku zdrowia kobiet i AI).

  • Znają od podszewki realia wczesnych inwestycji – nie pierwszy raz rozdają karty na poziomie seed.
  • Zdobyły doświadczenie zarówno jako inwestorki, jak i osoby bezpośrednio wspierające rozwój młodych spółek.

Wyobrażam sobie, że dla każdego start-upu AI możliwość rozmowy z osobą, która widziała już „niejedno na tym rynku”, może być równie cenna jak sama gotówka. Nie wiadomo jeszcze do końca, czy panie pozostaną aktywne w f7 Ventures, ale sam fakt zaangażowania obu ekspertek w projekt Perplexity powoduje, że wiele zespołów może przygotowywać już pierwsze pitch decki – z nadzieją, że tym razem to właśnie ich pomysł dostanie zielone światło.

Znaczenie doświadczenia w skutecznym inwestowaniu

Kiedy myślę o sytuacji polskich start-upów – a miałem okazję pomagać kilku z nich podczas prób ekspansji za oceanem – najczęściej brakuje właśnie tej bezpośredniej relacji z inwestorem, który rozumie ryzyko, jest otwarty na feedback i potrafi wesprzeć nie tylko pieniędzmi, ale i merytorycznie. Graziadei i Shevelenko wydają się idealnie wpisywać w ten schemat. Ich przeszłość, znajomość rynku, odwaga i, prawdę mówiąc, skuteczność, mogą być ogromnym wsparciem zarówno dla Perplexity, jak i samych beneficjentów funduszu.

Ekosystem inwestycyjny – kontekst globalny i trendy

Rok 2025 z pewnością zapisze się jako jeden z ciekawszych okresów pod kątem rozwoju funduszy VC stawiających na AI. Sam już od kilku lat obserwuję, jak największe korporacje coraz częściej „wychodzą ze swojej strefy komfortu”, inwestując nie tylko w rozwijanie własnych produktów, lecz także w start-upy o odważnych, często nieszablonowych pomysłach.

Perplexity: wsparcie nie tylko kapitałowe

Często mówi się „kapitał to nie wszystko”. W przypadku Perplexity ta stara prawda wydaje się wyjątkowo aktualna. Twórcy wyszukiwarki AI deklarują bowiem, że fundusz zapewni nie tylko środki finansowe, lecz także:

  • dostęp do własnej sieci kontaktów w branży AI,
  • wymianę know-how oraz mentoring,
  • możliwość korzystania z technologicznego zaplecza Perplexity.

Gdy pracowałem nad projektami wykorzystującymi AI, wielokrotnie przekonałem się, jak ważna jest możliwość konsultacji z ludźmi mającymi doświadczenie w komercjalizacji pomysłów. Tego typu wsparcie często okazuje się cenniejsze niż sam przelew na konto czy grant z rządowej agencji.

Konkurencja nie śpi – trend korporacji VC

Rynek w ostatnich latach przeszedł wyraźną zmianę. Już nie tylko klasyczne fundusze VC, ale coraz częściej także firmy technologiczne chcą wspierać młodych innowatorów. Przykładem jest chociażby OpenAI, który jednak (co warto wyraźnie podkreślić) korzysta z kapitału zewnętrznego, nie własnych środków. Na tym tle Perplexity prezentuje się jako gracz „z własnym portfelem” – czyli taki, który ryzykuje również własne pieniądze, a nie tylko cudze.

Taka postawa wzbudza respekt i buduje zaufanie. W końcu łatwiej postawić na kogoś, kto pokazuje, że sam wierzy w to, co finansuje. Nie bez przyczyny mówi się przecież w Polsce: „kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”.

W praktyce: kto skorzysta z nowego funduszu Perplexity?

Nowy fundusz adresowany jest przede wszystkim do młodych start-upów AI, zarówno takich, które mają już pierwsze produkty, jak i tych, które dopiero rozpoczynają swoją drogę. Priorytetowo traktowane będą projekty, które:

  • opracowują przełomowe technologie AI,
  • posiadają silne, ale jeszcze niewystarczająco dofinansowane zespoły,
  • potrzebują wdrożenia na rynek amerykański lub globalny,
  • chcą rozwijać się szybciej dzięki kontaktom i mentoringowi.

Gdyby to ode mnie zależało, szczególnie przyjrzałbym się projektom z obszaru automatyzacji procesów biznesowych, narzędzi klasy productivity, AI for health oraz wszelkich rozwiązań B2B, które już dziś wyznaczają kierunki w sektorze usług czy sprzedaży. To są te segmenty, gdzie innowacje mają największą szansę na szybki wzrost i sensowne skalowanie.

Przykładowe projekty, które mogą zyskać

Wyobraź sobie zespół programistów pracujących nad narzędziem do automatyzacji zadań biznesowych, opartym na AI i integracjach z make.com lub n8n – platformach, które i w Polsce zyskują coraz większą popularność. Takie przedsięwzięcie idealnie wpisuje się w profil poszukiwań funduszu Perplexity. Podobnie różnego rodzaju „kopiloci” AI dla segmentów medycznych, prawnych czy edukacyjnych mają dziś naprawdę sporą szansę na zauważenie przez VC z Kalifornii.

Wiem, że niejednokrotnie trudność polega głównie na tym, by przekonać pierwszego dużego inwestora. Tutaj właśnie pojawia się Perplexity – z kapitałem, doświadczeniem i gotowością do podjęcia umiarkowanego ryzyka.

Szanse i ryzyka dla rynku oraz samych startupów

Początek roku sprzyja snuciu planów, ale też kalkulowaniu potencjalnego ryzyka. Przeanalizujmy, co może przynieść pojawienie się funduszu Perplexity i jak, w mojej opinii, wpłynie to na rynek.

Przyspieszenie adopcji AI i większa konkurencja

Każda znacząca inwestycja w młode firmy AI to, w sensie metaforycznym, zastrzyk energii do już tętniącego życiem organizmu. Możemy spodziewać się, że:

  • wzrośnie liczba aplikacji AI wdrażanych w różnych branżach,
  • tempo rozwoju rozwiązań B2B i B2C jeszcze przyspieszy,
  • konkurencja między start-upami wymusi dalszą specjalizację i głębszą współpracę z dużymi podmiotami.

Z punktu widzenia osoby, która sama doradzała i wspierała projekty start-upowe, cieszy mnie perspektywa otwarcia „nowych drzwi” dla pomysłodawców z Polski i Europy. Oczywiście droga do rundy finansowania w Dolinie Krzemowej wciąż bardziej przypomina slalom niż spacer po parku, ale szansa, by stać się częścią globalnej układanki, z pewnością jest w zasięgu ręki.

Ryzyka typowe dla wczesnych inwestycji

Oczywiście nie ma róży bez kolców. Wejście na bardzo konkurencyjny rynek, presja czasu, nieuwzględnione ryzyka technologiczne czy, całkiem po polsku mówiąc, „być za dużym, by spaść, a za małym, by naprawdę liczyć się w grze” – to wszystko potencjalne pułapki.

W świecie AI szybka moda i „fiks idea” bywają równie niebezpieczne co przesadna ostrożność. Jeśli miałbym coś doradzić polskim start-upom celującym w fundusze takie jak Perplexity, to:

  • Uważnie dobieraj partnerów biznesowych – nie każda głośna marka daje szansę na uczciwą współpracę.
  • Dbaj o transparentność swojego projektu – inwestorzy z Doliny Krzemowej mają wyczulony nos na nieuczciwe praktyki.
  • Naucz się szybko reagować na zmiany rynkowe – dziś wygrywa ten, kto potrafi nie tylko marzyć, ale i w porę zmieniać strategię.

Znaczenie funduszy AI VC dla polskiego rynku

Jako osoba, która obserwuje zarówno światowe, jak i lokalne trendy, nie mam wątpliwości: podobne fundusze to ogromna szansa także dla polskich start-upów. Chociaż na razie Perplexity najpewniej skoncentruje się na projektach z rynku amerykańskiego, takie inicjatywy zmieniają „reguły gry” wszędzie tam, gdzie pojawia się szansa na ekspansję.

Czy polski start-up może zdobyć finansowanie od funduszu Perplexity? Czemu nie! Znam przypadki, gdzie od pierwszego maila do rundy inwestycyjnej minęło ledwie kilka tygodni – wszystko zależy od jakości pomysłu, zespołu i umiejętności zaprezentowania się w kilkunastu zdaniach. Chyba najbardziej cenię właśnie tę amerykańską otwartość: nieważne, skąd jesteś, jeśli masz produkt, który rozwiązuje realny problem, drzwi często stoją otworem.

Prawdziwy potencjał – szansa dla najmłodszych i odważnych

Wyobrażam sobie, jak polscy programiści wrzucają projekt na GitHub, integrują AI w aplikacjach SaaS, korzystają ze środowisk typu make.com czy n8n, a potem nagle trafiają na radar inwestorów z Kalifornii. Wiem, że czasem taki scenariusz brzmi jak bajka, ale – jak mawiał mój śp. dziadek – „kto nie szuka ten nie znajdzie”. Nawet jeśli na początku tylko pojedyncze polskie projekty dostaną finansowanie, cała branża zyska dzięki efektowi „kuli śnieżnej”.

Może właśnie teraz, gdzieś na Ursynowie, w Poznaniu czy Wrocławiu, ktoś zaczyna kodować rozwiązanie, o którym za chwilę usłyszą największe fundusze VC?

Polskie wątki: nauka od najlepszych i przewagi kulturowe

Wielokrotnie przekonywałem się, że polskie zespoły świetnie radzą sobie ze znajdowaniem kreatywnych rozwiązań tam, gdzie Amerykanie potrzebują całych sztabów doradców. Wnikliwość, odporność na kryzysy i umiejętność „kombinowania” (w pozytywnym sensie) naprawdę się liczą. Fundusze typu Perplexity powinny docenić takie kompetencje, o ile tylko zespół będzie w stanie działać szybko, rzetelnie i komunikatywnie.

  • Kreatywność Polaków – niejedna zagraniczna firma korzystała z polskich specjalistów, kiedy inne rynki jeszcze spały.
  • Odporność na przeciwności – znam osoby, które po kilku upadkach wciąż próbują, aż w końcu wychodzą na swoje (czasem zaskakując własnych inwestorów).
  • Gotowość do nauki – start-upy z Polski błyskawicznie adaptują się do światowych standardów.

Masz czasem wrażenie, jakby polscy przedsiębiorcy musieli trzy razy bardziej starać się, by zostać docenionymi na arenie międzynarodowej? Coś w tym jest. Może dlatego właśnie, gdy otwierają się drzwi do funduszu Perplexity, warto być pierwszym, który tam zapuka.

Ekspansja i przyszłość funduszy VC AI

Rynek AI zmienia nam się w oczach – wystarczy raz na miesiąc przejrzeć prasę branżową, by przekonać się, jak wiele projektów rodzi się i upada dosłownie z dnia na dzień. Niemniej jednak, kiedy do gry wchodzą fundusze ze śmiałą wizją i realną gotówką, pojawia się szansa na prawdziwe „przetasowanie kart”.

Wzorce z Zachodu – inspiracja dla innych krajów

Nie mam wątpliwości, że takie inicjatywy staną się punktem odniesienia dla pozostałych dużych graczy z branży technologicznej. Skoro Perplexity pokazuje, jak można skutecznie inwestować w młode technologie, czemu inne firmy miałyby nie iść tą samą drogą? Trzeba przyznać, że czasem „kopiowanie” dobrych pomysłów wychodzi nie najgorzej – ważne, by wiedzieć, kiedy warto, a kiedy lepiej postawić na własną ścieżkę.

Zauważam też wyraźny zwrot w stronę coraz większej integracji między światem AI, automatyzacją procesów (np. w sprzedaży i marketingu), a finansowaniem będącym swego rodzaju katalizatorem skalowania. Dla mnie, osoby blisko związanej z branżą automatyzacji biznesowej, to fascynujący sygnał, że być może już niedługo inwestorzy zauważą zupełnie nowe kategorie produktów.

Statystyki, liczby i realia rynku

W Stanach Zjednoczonych fundusze VC przeznaczone na AI urosły w ostatnim roku o ponad 30%. To już nie są pojedyncze anomalia, lecz trwały trend. Liczba projektów realizowanych na poziomie seed i pre-seed stale rośnie i, jak pokazują liczby:

  • Średnia runda seed oscyluje obecnie wokół 2-3 milionów dolarów.
  • Największe fundusze inwestują nawet w 30-40 projektów rocznie, z czego tylko kilka odnosi spektakularny sukces.
  • Tempo wzrostu spółek AI weszło na poziom kilku- lub kilkunastoprocentowy na kwartał – to nie lada wyzwanie pod względem zarządzania i planowania.

Nie chcę popadać w hurraoptymizm, ale liczby robią wrażenie. Pozostaje tylko pytanie, komu uda się „uciec peletonowi” i faktycznie zostać na dłużej?

Perplexity VC – długofalowe skutki i przewidywania

W długiej perspektywie pojawienie się funduszu Perplexity może zainspirować cały ekosystem rozwiązań AI do nowego otwarcia. Jeśli ta inicjatywa wypali – a na dziś nic nie wskazuje, by miało być inaczej – możemy się spodziewać:

  • większej różnorodności wspieranych projektów,
  • nowych modeli współpracy między start-upami a dużymi firmami,
  • przyspieszenia globalnej adopcji AI w codziennych zastosowaniach.

Wyobrażam sobie, że kolejne fundusze – i to także w Europie Środkowej – będą chciały powtórzyć ten model, łącząc wsparcie finansowe z własnym zapleczem technologicznym i networkingiem. Na polskim rynku już pojawiają się pierwsze oznaki tego trendu – coraz więcej inkubatorów i akceleratorów stara się otaczać start-upy pełnym wsparciem (od gotówki przez mentoring po dostęp do rynków zagranicznych).

Rady dla start-upów: jak przygotować się do rozmów o finansowaniu

Na koniec postanowiłem zebrać kilka rad praktycznych – zarówno z własnych doświadczeń, jak i relacji osób, które miały okazję negocjować z funduszami z Doliny Krzemowej.

  • Dopracuj pitch deck – 10-12 slajdów, konkrety, liczby, przewaga konkurencyjna. Bez lania wody, bo nikt na to nie ma czasu.
  • Przygotuj się do „grillowania” – pytania nie tylko o model biznesowy, ale i o detale techniczne, plany związane ze skalowaniem czy wejściem na nowe rynki.
  • Postaw na zespół – inwestor kupuje ludzi, nie tylko pomysł. Jeśli twój współzałożyciel kiedyś już wychodził na swoje, koniecznie to pokaż!
  • Miej gotowe MVP – nawet jeśli nieperfekcyjne, musi działać i pokazywać sens rozwiązania. Pitch bez produktu jest dziś jak herbata bez cukru – niby da się wypić, ale przyjemność znacznie mniejsza!
  • Nie bój się mówić o obawach – autentyczność często przekonuje VC bardziej niż najbardziej wymuskane KPI w Excelu.

Niezależnie od tego, czy twoja aplikacja AI ma szansę zdobyć finansowanie od Perplexity, czy jeszcze raczkujesz, inspirację można czerpać na każdym kroku.

Podsumowanie: Perplexity wchodzi do gry, a rynek zyskuje – kto skorzysta na tym najbardziej?

Patrząc z perspektywy praktyka, Perplexity nie tylko umacnia swoją pozycję jako twórca wyszukiwarki AI, ale też staje się graczem aktywnie wpływającym na światowy rynek start-upów. W świecie, gdzie sztuczna inteligencja wyznacza nowe ścieżki rozwoju, takie inicjatywy decydują, kto zaistnieje, a kto pozostanie na marginesie technicznej rewolucji.

Na pewno nie każdy projekt dostanie szansę, ale na rynku pojawia się nowe „okno”, przez które – jeśli jesteś dostatecznie szybki, by skorzystać – możesz wnieść swój pomysł na kolejny poziom. Wierzę, że polskie zespoły, zwłaszcza te korzystające z AI, automatyzacji i nowoczesnych metod zarządzania, spokojnie mają tu swoje pięć minut.

Zatem – od słów do czynów. Kto ma odwagę sięgnąć po czekający kapitał, niech pamięta: w nowych czasach kto szybciej pije kawę ze swoim inwestorem, ten prędzej wygrywa wyścig po kolejną rundę. Po prostu – nie można przespać momentu, kiedy świat start-upów nabiera tempa. Nawet jeśli czasem trzeba przerwać kodowanie na parę godzin, by przygotować porządny pitch.

Czy komuś z Polski uda się teraz „wyjść na swoje” w globalnej lidze start-upów AI? Trzymam za to kciuki – może już wkrótce napijemy się wspólnie kawy w Dolinie Krzemowej?

Źródło: https://mamstartup.pl/perplexity-uruchamia-50-milionowy-fundusz-vc-typu-seed-i-pre-seed/

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry