Perplexity stawia miliony na pierwsze kroki startupów AI

Nowa era inwestycji AI – Perplexity uruchamia 50-milionowy fundusz seed i pre-seed
W świecie nowych technologii nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji, ale to, co robi Perplexity, śmiało mogę nazwać jednym z ważniejszych wydarzeń ostatnich miesięcy. Mam na myśli decyzję o uruchomieniu przez tę firmę funduszu inwestycyjnego o wartości 50 mln dolarów, skierowanego do młodych startupów AI na etapie seed i pre-seed. Jako osoba od lat związana z automatyzacją procesów biznesowych i wsparciem startupów, zawsze z zainteresowaniem śledzę takie inicjatywy. One naprawdę zmieniają reguły gry na giełdzie innowacji, nawet jeżeli nie wszyscy od razu to dostrzegają.
Nie ukrywam – kiedy dowiedziałem się o szczegółach tego przedsięwzięcia, z miejsca wyobraziłem sobie kolejki młodych zespołów, które właśnie dostały zupełnie nową szansę na rozwój. To trochę taka loteria, ale z wygranej korzysta nie tylko sam startup – zyskuje cały ekosystem AI. Właściwie obserwując, jak Perplexity buduje własną markę na rynku wyszukiwarek opartych o AI, można było się spodziewać, że prędzej czy później postanowią wejść głębiej w świat inwestycji.
Perplexity na rynku VC – jak to się zaczęło?
Perplexity, czyli twórcy wyszukiwarki AI, o której słyszało się na prawie każdej branżowej konferencji w ostatnim roku, postanowili pójść za ciosem i wesprzeć młode firmy z własnego podwórka. Naturalnie, nie są tu wyjątkiem – coraz więcej graczy ze świata sztucznej inteligencji uruchamia własne fundusze VC, dostrzegając w tym nie tylko szansę na rozwój branży, ale i perspektywę sporych zwrotów.
Warto zaznaczyć, że Perplexity już wcześniej zgarnęło przeszło 500 mln dolarów finansowania przy wycenie sięgającej 9 mld dolarów. Taka kwota mówi sama za siebie. Teraz część tych środków trafia bezpośrednio do nowego funduszu, pełniąc rolę tzw. „anchor investment”, czyli gwarancji stability i wiarygodności. Zasadnicza część inwestycji jednak pochodzi od tzw. limited partners – inwestorów, którzy powierzają swoje środki właśnie w zarządzanie funduszom VC.
Pozostaje zauważyć, że takie podejście wyróżnia Perplexity na tle innych firm AI, które – jak OpenAI – zarządzają funduszami, ale raczej unikają angażowania własnego kapitału. Tu Perplexity idzie na całość i decyduje się włożyć do koszyka swoje pieniądze oraz swoją reputację.
Kto faktycznie stoi za sterami funduszu?
Nie byłoby tego funduszu bez dwóch osób, wokół których narosło już sporo legend w branży VC – mowa o Kelly Graziadei oraz Joannie Lee Shevelenko. Obie panie są pomysłodawczyniami i współzałożycielkami F7 Ventures, który w 2018 roku mocno zaistniał na rynku amerykańskim, udzielając wsparcia firmom z obszarów takich jak zdrowie kobiet.
Każdy, kto choć trochę orientuje się w świecie venture capital, wie, że doświadczenie i szeroki networking partnerów inwestycyjnych to często połowa sukcesu ekipy startupowej. Myślisz: „co mi po topowym networkingu”? Ano, bywało, że dzięki wsparciu w odpowiednim momencie, nawet pomysły wydające się zbyt odważne – ba, czasami wręcz szalone – doczekały się realizacji na szeroką skalę. Rolą twórców nowych funduszy jest takie doradztwo i budowa mostów między finansowaniem a praktyką biznesową.
Nie wiemy jeszcze, czy Kelly i Joanna zostaną w F7, czy postawią wszystko na Perplexity – w branży to w sumie chleb powszedni, że profesjonaliści przechodzą na nowe pozycje lub prowadzą dwa projekty równocześnie. Ja takie podwójne zaangażowanie traktuję jako dowód na prawdziwą, zawodową pasję.
Cel inwestycyjny – pierwszy start dla nowych kreatorów AI
Nowy fundusz Perplexity koncentruje się na wsparciu amerykańskich startupów z dziedziny sztucznej inteligencji oraz powiązanych technologii. Priorytet otrzymują zespoły będące minimalnie zaawansowane (pre-seed) lub ledwo wychodzące z fazy testów (seed).
Pozwolę sobie wypunktować najważniejsze założenia wsparcia:
- Kapitał na wczesny rozwój – startupy z pomysłami, które mogą być przełomem dla branży AI, dostaną realne wsparcie finansowe w najtrudniejszej fazie.
- Ekspozycja na rynek – młode spółki, dotychczas niemające szans na „debiut” przed szeroką publicznością, dostałyby ułatwioną drogę do zdobycia uznania.
- Doradztwo i mentoring – ogromna przewaga funduszu prowadzonego przez praktyków. Perplexity zamierza nie tylko rozdawać pieniądze, ale realnie uczestniczyć w budowaniu wartości firmy.
Nie sposób zapytać siebie w tym miejscu o długofalowe skutki takich działań. Moim zdaniem to wyraźne sygnały, że konkurencja o talenty, pomysły i rozwiązania AI dopiero się rozkręca. A przecież główną wygraną pozostaje ten, kto na końcu wyjdzie na swoje, wprowadzając produkty lub technologie, których jeszcze wczoraj nikt nie odważyłby się wdrożyć.
Nowa szansa dla zespołów bez zaplecza
Znam z własnego doświadczenia, jak trudno młodym startupom przekroczyć pierwszą barierę wejścia na rynek. Z jednej strony – sporo entuzjazmu, z drugiej – niewiele środków. Tu właśnie seed i pre-seed VC odgrywają kluczową rolę, bo pozwalają przełamać impas i postawić pierwszy poważny krok. Zespół Perplexity deklaruje, że będzie szukać talentów, które mają szansę rozruszać całą branżę AI, nawet jeśli dziś ich projekty wydają się nierealistyczne.
Perplexity a strategia inwestycyjna na tle innych gigantów AI
Porównując działania Perplexity z konkurencją, warto zwrócić uwagę na unikalne podejście do finansowania. O ile takie firmy jak OpenAI również inwestują w startupy – OpenAI Startup Fund działa na rynku od kilku lat – to jednak całość finansów rozkłada się na inwestorów zewnętrznych. Perplexity z kolei „stawia własne pieniądze na stół”, pokazując nie tylko wiarę we własną wizję, ale i determinację, która w świecie startupów bywa bezcenna.
Doświadczenie wielu środowisk AI pokazuje, że zaangażowanie własnych środków przez właściciela bądź operatora funduszu ma znaczenie dla psychologii zespołów założycielskich – wiadomo, że ci, którzy inwestują własny kapitał, mają zupełnie inny stosunek do wspólników, ich energii, a nawet błędów, które są przecież nieodłączną częścią „jazdy próbnej” w świecie nowych technologii. Dla rynku AI w Stanach Zjednoczonych, gdzie konkurencja rzeczywiście nie śpi i walczy o każdy grosz na rozwój nowych modeli, postawa Perplexity może znaczyć naprawdę sporo.
Ekosystem AI rośnie – pod okiem praktyków i inwestorów
Sam wielokrotnie widziałem, jak spółki technologiczne, które uzyskały nawet niewielkie finansowanie od praktyków, rozwijały się szybciej i pewniej niż te, które były prowadzone przez finansistów z zewnątrz bez doświadczenia w budowie produktów AI. To kwestia zaufania i zrozumienia długofalowych potrzeb rynkowych.
W przypadku Perplexity dodatkową wartość stanowi zespół Graziadei-Shevelenko. Ich wcześniejsze sukcesy (szczególnie w obszarze wsparcia kobiet w branży nowych technologii) to dowód, że nie boją się wyzwań, a wręcz je lubią. W moim środowisku panuje opinia, że to osoby, które potrafią wyciągnąć z koncepcji prawdziwą esencję i zamienić ją w coś, co przyciąga kolejne fale innowatorów.
Błyskawiczny rozwój Perplexity – liczby, które robią wrażenie
Gdyby ktoś z boku czytał o tempie rozwoju Perplexity, mógłby pomyśleć, że to czysta fantazja – a to przecież twarde dane. Firma startowała w 2022 roku, a zaledwie dwa lata później przebija pułap 100 milionów zapytań tygodniowo w swojej wyszukiwarce. Mówimy tu o naprawdę zawrotnych liczbach, jeśli wziąć pod uwagę ogromną popularność innych narzędzi AI, które często wdrażane są z oporami.
Co ciekawe, Perplexity już na tym etapie zapewnia sobie niemal 100 mln dolarów przychodu rocznie. Tego typu rezultaty dla młodziutkiej platformy są niemal jak wygrana w totolotka i to przy pierwszym losowaniu.
Kilka słów o efekcie skali
Skalowanie produktów AI to zadanie, któremu niejedna firma nie podołała. Ja widziałem już przypadki, gdy startup, mający świetnie opracowane rozwiązania, odbijał się od ściany, bo brakowało środków lub zarządzania. Perplexity pokazuje natomiast, że można rosnąć w tempie, które wręcz zawstydza inne podmioty – pod warunkiem, że postawi się na innowacje i otwarty dostęp do wiedzy.
Fundusz typu seed i pre-seed – czy to się sprawdza?
Miałem okazję pracować z kilkoma zespołami na tym etapie i wiem, co to znaczy walczyć o każdy grosz. Z drugiej strony patrząc, seed i pre-seed VC stają się coraz bardziej popularne – szczególnie tam, gdzie konkurencja nie boi się zaryzykować, wspierając bardzo wczesne projekty.
Oto kilka powodów, dla których fundusze tego typu rzeczywiście działają na rynku AI:
-
Bardziej przemyślane decyzje inwestycyjne
Zespoły zarządzające takim funduszem nie rzucają środkami na lewo i prawo. Wybierają te projekty, które rzeczywiście mają sens technologiczny i biznesowy, nie bojąc się czasem postawić na coś „z pogranicza fantazji”. -
Nowe talenty mają realną szansę
Osoby bez wielkiego zaplecza finansowego mogą rozwinąć produkt, który bez wsparcia VC nigdy by nie ujrzał światła dziennego. -
Wzrost wiedzy na temat AI
Pracując w takim środowisku, przy okazji poznaje się najnowsze trendy i rozwiązania, które potem można wdrożyć w innych firmach. -
Budowa relacji długofalowych
Startupy widzą w funduszach nie tylko źródło pieniędzy, ale i potencjalnego partnera do dalszych działań.
Przykłady działań Perplexity na rynku VC – przegląd sytuacji
Na dzień pisania tego artykułu Perplexity dopiero startuje z własnym funduszem. Jednak cała historia rozwoju startupów AI w USA pokazuje, że takie początkujące inicjatywy nierzadko stają się zarzewiem spektakularnych sukcesów.
Wyobrażam sobie, że na przestrzeni kilku najbliższych lat Perplexity „wychowa” nowe pokolenie przedsiębiorców – takich, dla których ryzyko jest chlebem powszednim, ale i dla których każda złotówka zainwestowana na start ma znaczenie. Jeśli nawet tylko kilka z tych projektów trafi do szerszego odbioru, wartość funduszu przebije pierwotne założenia.
Jak Perplexity chce wzmacniać ekosystem AI?
Na podstawie wypowiedzi zarządu Perplexity można wnioskować, że głównym celem nie jest jedynie wygenerowanie zysku dla partnerów funduszu. Zdecydowanie większy nacisk kładą na budowanie trwałego ekosystemu, w którym zarówno małe, jak i większe startupy AI będą mogły rozwijać się w przewidywalnym, stabilnym otoczeniu.
Warto tu podkreślić kilka kluczowych sposobów działania funduszu:
- Aktywne wsparcie platformowe – Perplexity dzieli się nie tylko pieniędzmi, ale i własnym know-how z zakresu wdrażania rozwiązań AI, testowania produktów czy szybkiej iteracji projektów.
- Mentoring przez doświadczony zespół – obecność Kelly Graziadei i Joanny Lee Shevelenko daje startupom niebywałą przewagę w dostępie do ekspertów i szerokiej sieci kontaktów.
- Integracja ze społecznością AI – różne zespoły korzystają z dostępu do zamkniętych warsztatów, konferencji, czy po prostu rozmów „przy kawie”, które często prowadzą do wartościowych pivotów produktowych.
Zresztą, nie muszę wspominać, jak wiele projektów AI powstało „z przypadku”, w wyniku nieformalnych spotkań ludzi o podobnych wartościach i wizji.
Perspektywy rynku AI po starcie funduszu Perplexity
Ktoś kiedyś powiedział, że każda złotówka zainwestowana w dobry pomysł wraca do nas dziesięciokrotnie, o ile damy jej czas zakiełkować. Spoglądając na działania Perplexity, czuję, że mamy do czynienia właśnie z takim momentem.
Zauważam, że decyzje inwestorów nie dotyczą już wyłącznie technologii jako takiej. Chodzi również o wspieranie filozofii otwartości i gotowości na uczenie się na błędach. Dzięki temu, nawet jeżeli część projektów nie wejdzie w fazę komercjalizacji, cała branża AI może odnieść korzyść z samej wymiany wiedzy i doświadczeń.
Z drugiej strony, Perplexity – tak jak inne podmioty z tego rynku – nie unika wyzwań związanych z automatyzacją, etyką stosowania AI czy ochroną własności intelektualnej. Ba, jako specjalista od wdrożeń opartych na Make.com czy n8n, wiem, że często to właśnie startupy są pionierami w wypracowywaniu rozwiązań, które potem stają się branżowym standardem.
Ryzyka i wyzwania współczesnych funduszy AI
Każdy, kto choć raz próbował pozyskać finansowanie na wczesnym etapie, wie, że nie ma róży bez kolców. Nowatorskie podejście Perplexity wiąże się nie tylko z szansami, ale i z licznymi zagrożeniami:
- Nadmierny optymizm inwestycyjny – startupy często przeceniają potencjał własnych rozwiązań, co może prowadzić do zbyt szybkiego wydawania środków.
- Presja na szybki zwrot – nie każdy projekt AI na etapie seed błyskawicznie wraca z wynikami, a inwestorzy czasem zbyt wcześnie domagają się sukcesów.
- Rywalizacja na rynku talentów – o najlepszych specjalistów AI i programistów bije się dziś cały świat, co winduje koszty i utrudnia rozwój mniejszych firm.
- Pytania o etykę i prawo – AI wciąż rodzi obawy o prywatność, bezpieczeństwo danych i własność intelektualną. Fundusze takie jak Perplexity muszą być gotowe na sytuacje, w których dobry pomysł zderza się ze ścianą regulacji.
Mam jednak wrażenie, że ci, którzy rzeczywiście wiedzą, jak się uczyć na błędach, mogą wyjść z tych prób silniejsi. To właśnie na barkach takich przedsiębiorców spoczywa przyszłość całego sektora.
Wnioski i przyszłość funduszy seed w branży AI
O ile powtarzamy sobie nieraz, że „wielka innowacja powstaje w garażu”, to realia są takie, że nawet najzdolniejsi wynalazcy świata potrzebują początkowego wsparcia. Start funduszu Perplexity pokazuje coś więcej niż tylko możliwości finansowe – to pewnego rodzaju manifest wiary w młode umysły, gotowe na podjęcie rękawicy technologicznego postępu.
Jako osoba śledząca na bieżąco rynek AI i automatyzacji, dostrzegam kilka trendów, które mogą namieszać w branży w nadchodzących latach:
-
Konkurs na najodważniejsze pomysły
Startupy, które dotychczas nie miały szans, dostają „bilet” do gry o naprawdę duże pieniądze. -
Rzeczywista integracja AI z codziennością biznesu
Zwiększa się liczba narzędzi, automatyzacji i produktów opartych na AI, które trafiają pod strzechy nawet w małych firmach. -
Zmiana pokoleniowa w zarządzaniu finansami innowacji
Młodzi inwestorzy, będący często przedsiębiorcami, wiedzą, jak przekuć teorię w praktykę, ucząc się przy tym na własnych błędach.
Nie byłoby tego fermentu, gdyby nie fundusze takie jak Perplexity, pokazujące, że droga od pomysłu do produktu wcale nie musi być usiana wyłącznie przeszkodami. Wystarczy czasem drobna pomoc, właściwa rada czy wsparcie funduszu, by marzenie o własnej aplikacji AI zamieniło się w działający biznes.
Podsumowanie – Perplexity rozdaje karty wśród startupów AI
Patrząc na całą tę historię już nie z punktu widzenia obserwatora, ale praktyka od lat wspierającego wdrożenia AI w firmach, czuję, że Perplexity otwiera nowy rozdział na rynku venture capital. Wprowadzenie funduszu seed i pre-seed o wartości 50 mln dolarów może porządnie zamieszać w amerykańskiej (a potem pewnie światowej) branży innowacji.
Startujący przedsiębiorcy dostają szansę spróbować swoich sił na nowej, profesjonalnej arenie. Doradztwo i mentoring doświadczonych liderek to gwarancja, że nie utkną sami ze swoimi wyzwaniami. Sami inwestorzy mają okazję zobaczyć na własne oczy, jak ziarenko pomysłu zamienia się w dojrzały produkt, konkurujący z największymi.
Gdybym miał zamienić to wszystko na polską rzeczywistość: wyobrażam sobie młode zespoły AI, które dzięki wsparciu Perplexity mogłyby przygotować się do skalowania produktów na całą Europę i dalej, czego – jako praktyk automatyzacji procesów biznesowych – życzyłbym wszystkim polskim innowatorom z tej branży.
Na zakończenie – trzymam kciuki, by za rok czy dwa na liście beneficjentów funduszu znalazły się nazwiska, które dziś nawet nie śnią o sławie. I sam z chęcią przyjrzę się efektom, bo jeżeli jest coś, czego nauczył mnie świat automatyzacji AI, to fakt, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.
Źródła
- [1] CNBC, „Perplexity launches $50 million seed and pre-seed fund for AI startups”
- [2] TechCrunch, „Perplexity’s new venture fund: AI founders help AI founders”
- [3] The Information, „Perplexity and the growing trend of operator-led AI venture funds”
- [4] VentureBeat, „Perplexity’s founders fuel new AI startup investments”
- [5] Financial Times, „Perplexity revenue nears $100m, search engine hits 100M weekly queries”
Źródło: https://mamstartup.pl/perplexity-uruchamia-50-milionowy-fundusz-vc-typu-seed-i-pre-seed/

