Wait! Let’s Make Your Next Project a Success

Before you go, let’s talk about how we can elevate your brand, boost your online presence, and deliver real results.

To pole jest wymagane.

Atlas od OpenAI – przeglądarka z ChatGPT, która zmienia internet

Atlas od OpenAI – przeglądarka z ChatGPT, która zmienia internet

Atlas – pierwszy kontakt z nową przeglądarką od OpenAI

Perspektywa codziennej pracy w sieci nieraz wydawała mi się żmudna – ciągłe przeklikiwanie między zakładkami, wyszukiwanie informacji na własną rębkę i notoryczne przepisywanie treści. Kiedy dowiedziałem się, że OpenAI wypuszcza własną przeglądarkę internetową, która współpracuje z ChatGPT, pomyślałem – kolejna ciekawostka, która poszumi chwilę, a potem zniknie w gąszczu innych narzędzi. Jednak już po paru godzinach testowania Atlasu zrozumiałem, że mam przed sobą coś, co śmiało może namieszać na rynku przeglądarek.
Atlas przenosi nas do świata, gdzie asystent AI rzeczywiście towarzyszy na każdym kroku i gdzie rozmowa z komputerem zaczyna być czymś całkiem naturalnym.

Czym jest Atlas? Wnętrze przeglądarki przyszłości

Architektura – Chromium na sterydach AI

Nie będę ukrywał – kiedy usłyszałem, że Atlas opiera się o Chromium, poczułem ulgę. Stabilny silnik, szybkie przetwarzanie stron i masa kompatybilności z rozszerzeniami to baza, którą polubił praktycznie każdy użytkownik internetu. Ale OpenAI dorzuciło tu coś rzeczywiście nietuzinkowego – głęboką integrację z ChatGPT. Przeglądarka daje Ci możliwość komunikowania się z komputerem w języku naturalnym, zarówno pisemnie, jak i głosowo. Sam już po kilku dniach prawie zapomniałem o tradycyjnym wpisywaniu zapytań w Google.

Atlas jest już dostępny na macOS (co osobiście mogłem przetestować), a niebawem trafi także na Windows, Androida i iOS. Jeśli używasz ChatGPT – nawet w wersji darmowej – możesz spróbować korzystania z Atlasu. Niemniej jednak najwięcej smaczków czeka na subskrybentów wersji Plus, Pro i Business, gdzie odblokowują się zaawansowane funkcje agenta.

Panel „Zapytaj ChatGPT”: zmień sposób swojej pracy z informacjami

Ta funkcja właściwie przykuła mnie od początku. Przeglądam dowolną stronę, klikam „Zapytaj ChatGPT”, wpisuję pytanie – i chwilę później mam podsumowanie, analizę treści czy nawet propozycję działań wyciągniętych z artykułu. Zero kopiowania, przełączania się między oknami, zero chaosu – wreszcie mogę skupić się na konkretnej pracy!

Szczególnie lubię opcję „sidecar”, która otwiera ChatGPT jako boczny panel. Model rozumie kontekst – to, co przeglądam, o co wcześniej pytałem, a nawet jakie strony odwiedzam najczęściej. Dzięki temu podsuwa odpowiedzi i sugestie ściśle dopasowane do mojego stylu pracy. To z jednej strony bardzo wygodne (po prostu oszczędza mnóstwo czasu i nerwów), a z drugiej… no cóż, temat prywatności zaczyna być coraz ważniejszy – ale o tym za chwilę.

Tryb agenta: AI, która wykona za Ciebie codzienne zadania

Siedzę sobie przy komputerze, a tu nagle AI podpowiada: „Mam dla Ciebie gotową ofertę na Twojej stronie, mogę ją wysłać?” – takie sceny przestają być jedynie wizją z seriali science fiction. Tryb agenta w Atlasie pozwala powierzyć przeglądarce proste i powtarzalne zadania:

  • Automatyczne wypełnianie formularzy
  • Wyszukiwanie informacji na stronach
  • Porządkowanie zakładek i historii przeglądania
  • Wyciąganie podsumowań z dokumentów i prezentacji

Możesz zarówno napisać polecenie (np. „Wyślij ten artykuł mejlem do zespołu”), jak i po prostu powiedzieć głośno, co chcesz osiągnąć, o ile mikrofon nie zawodzi. Masz też pełną kontrolę nad tym, kiedy AI przejmuje pałeczkę, bo pojawiają się przyciski „Przejmij kontrolę” i „Zatrzymaj”. Przyznam szczerze, że czuję tu nutkę ulgi – wiem, że to ja panuję nad sytuacją.

Funkcje i możliwości Atlasu – czego jeszcze możemy się spodziewać?

Asystent kontekstowy – ChatGPT zawsze pod ręką

To, co odróżnia Atlas od typowych przeglądarek, to sposób, w jaki asystent AI analizuje treści i reaguje na Twój styl korzystania z internetu. Przykład z własnego doświadczenia – podczas przeglądania porównań ofert bankowych Atlas zasugerował mi, na co zwrócić uwagę, wskazał potencjalne pułapki, a nawet oszacował, ile realnie zyskam na wybranej promocji.
Oczywiście, nie traktuję AI jako wyroczni, ale takie „podszeptane” rozwiązania pomagają szybciej podejmować decyzje.

Integracja z ekosystemem OpenAI – wszystko w jednym miejscu

OpenAI nie poprzestało na przeglądarce. Z mojego punktu widzenia, Atlas powstał jako element szerszego ekosystemu produktywności. Już dziś można korzystać z najnowszych funkcji:

  • ChatGPT Pulse – panel z wiadomościami i aktualnościami analizowanymi przez AI;
  • Sora – narzędzie generujące filmy na podstawie treści tekstowych;
  • Zakupy prosto z chatu – integracja z platformami Etsy, Shopify, a niedługo Walmart;
  • Spersonalizowane rekomendacje zakupowe w stylu „czat na żywo z doradcą AI”.

Atlas pozwala na błyskawiczne przełączanie się między tymi narzędziami – wystarczy jedno kliknięcie lub zapytanie do asystenta.

Personalizacja interfejsu i doświadczenia

Dla każdego, kto jest czuły na detale, Atlas oferuje rozbudowane opcje dopasowania wyglądu i funkcji:

  • Własne skróty do najczęstszych poleceń i akcji
  • Zmienne tryby kolorystyczne – jasny, ciemny, kontrastowy
  • Możliwość definiowania własnych scenariuszy użycia agentów AI

Testując funkcjonalności dostosowania, odkryłem nawet kilka zabawnych smaczków, jak drobne animacje po wykonaniu zlecenia czy ukryte dowcipy językowe w odpowiedziach AI – niby szczegóły, a cieszą.

Prywatność i bezpieczeństwo – temat, którego nie wolno zignorować

Tryb incognito i pamięć – wybierz, co komu powierzysz

W czasach, gdy słowo „AI” rozpala wyobraźnię, nie brakuje też głosów sceptycznych. Sam często zastanawiam się, gdzie leży granica komfortu. Atlas, na szczęście, pozwala włączyć tryb incognito – wtedy przeglądarka nie powiąże Twoich działań z kontem, a dane nie trafią do bazy treningowej bez Twojej wyraźnej zgody.
Jest także opcja korzystania z funkcji „pamięci”, która umożliwia AI personalizację doświadczenia – ale tutaj należy samodzielnie zdecydować, czy chcemy jej używać.
To trochę jak z przyprawami w kuchni: odrobina bywa przydatna, ale nie każdy lubi wszystko na ostro.

Cyberbezpieczeństwo – czy AI może być podatne na ataki?

Tu sprawa zaczyna się robić poważna – miałem okazję rozmawiać z osobami pracującymi nad bezpieczeństwem cyfrowym i ich opinie są podzielone. Z jednej strony narzędzie ułatwia zarządzanie całym cyfrowym światem, z drugiej – stwarza nowe zagrożenia.
Wyobraź sobie sytuację: zainfekowana strona podkłada przeglądarce tzw. ukryte polecenie (indirect prompt injection), AI wykonuje zadanie wbrew Twojej woli i masz gotowy problem…
Póki co OpenAI deklaruje rozbudowane zabezpieczenia, a jednak – nie da się ukryć, że nowość zawsze budzi emocje i wymaga ostrożności.

W codziennym użytkowaniu polecam:

  • Korzystanie z trybu incognito w podejrzanych sytuacjach
  • Zwracanie uwagi, do jakich danych ma dostęp agent
  • Regularne aktualizowanie przeglądarki i systemu
  • Nieużywanie swoich haseł, gdy jest aktywny tryb „agent” na niepewnych stronach

Bo, jak mawiała moja babcia: przezorny zawsze ubezpieczony.

Słowo o dostępności – dla każdego czy tylko dla wybranych?

Atlas nie stawia poprzeczki zbyt wysoko. Program w wersji podstawowej jest dostępny dla wszystkich użytkowników ChatGPT, a zaawansowane funkcje wymagają płatnych subskrypcji. Dobrze jednak pamiętać, że często bywa tak: kto pierwszy, ten lepszy. Podejrzewam, że niebawem coraz więcej firm zapragnie wykorzystać Atlas w swojej codziennej pracy – zwłaszcza tam, gdzie liczy się szybkość analizy danych i jakość obsługi klienta.

Atlas kontra konkurencja – czy tradycyjne przeglądarki mają się czego obawiać?

Chrome, Edge, Safari – stare dobre klasyki, ale…

Od lat rynek przeglądarek opanowały trzy marki i szczerze mówiąc, niewiele nowego się tu działo. Osobiście korzystałem na przemian z Chrome i Edge, czasem zaglądając do Safari na telefonie, ale z perspektywy użytkownika różnice zaczęły się zacierać.
Atlas, dzięki integracji AI, pokazuje, że można zrobić krok dalej:

  • Nie musisz już wyszukiwać informacji samodzielnie – AI robi to za Ciebie
  • Możesz wydawać polecenia głosowe przeglądarce
  • Zyskujesz historię interakcji, którą można później przeanalizować, poprawić lub skasować
  • Tryb agenta wykonuje typowe „prace domowe” w sieci

Czy taki model pracy upowszechni się na dobre? Czas pokaże, ale mam przeczucie, że przed nami niemała rewolucja.

Atlas – przeglądarka dla profesjonalistów?

Z mojego punktu widzenia największy potencjał Atlas ma w środowiskach, gdzie liczy się szybkość pracy:

  • Marketingowcy – mogą szybciej analizować trendy;
  • Deweloperzy – wydobyć szczegółowe instrukcje obsługi API;
  • Działy HR – szybciej przeszukiwać bazę kandydatów;
  • Analitycy danych – zestawiać raporty w locie;
  • Menedżerowie projektów – na bieżąco monitorować postępy.

Ktoś, kto szuka nowoczesnych rozwiązań na miarę XXI wieku, powinien spróbować Atlasu. A nuż okaże się, że to właśnie to narzędzie pomoże wyjść na swoje w pracy.

Automatyzacje biznesowe z Atlasem – nowe perspektywy dla firm

Atlas a automatyzacje w make.com i n8n – połączenie AI z workflow

Jako osoba na co dzień zajmująca się wdrażaniem automatyzacji w make.com i n8n, nie mogłem nie sprawdzić, jak współpracuje Atlas z narzędziami do automatyzacji procesów biznesowych.
Efekt? Przeglądarka pozwala:

  • Automatycznie eksportować dane ze stron do scenariuszy make.com
  • Wywoływać podsumowania lub alerty przez webhooki n8n
  • Tworzyć własne składnie poleceń do inicjowania akcji bezpośrednio z przeglądarki

Otwiera to szereg możliwości dla marketingowców, analityków czy sprzedawców, których codzienna praca opiera się na szybkim dostępie do rzetelnych danych.

Przykłady automatyzacji z AI i Atlasem

Pozwól, że posłużę się tu kilkoma rzeczywistymi przypadkami:

  • Zbieranie leadów – Atlas podpowiada, które dane wyłuskać z formularza, potem make.com odsyła je automatycznie do CRM-a.
  • Analiza konkurencji – asystent Atlasu zestawia najnowsze wyniki, potem n8n przygotowuje raport w PDF bez udziału człowieka.
  • Szybka odpowiedź klientowi na czacie – Atlas generuje rekomendację, a predefiniowany scenariusz wysyła gotową odpowiedź mailową, gdy mnie nie ma przy komputerze.

Można śmiało powiedzieć: kto nauczy się programować agenty w Atlasie, będzie miał w ręku bardzo silną przewagę rynkową.

Atlas jako narzędzie do wsparcia sprzedaży

W praktyce, wiele codziennych wyzwań sprzedażowych można zdecydowanie uprościć:

  • Wycena ofert w locie
  • Szybkie porównanie warunków handlowych
  • Wyłuskiwanie kluczowych danych z umów i propozycji kontrahentów
  • Analiza trendów zakupowych klientów

Atlas pozwala nie tylko skrócić czas zwykłej obsługi administracyjnej, lecz również realnie zwiększyć skuteczność doradzania klientom czy kontrahentom.

Kultura pracy z AI – zmiana w podejściu do codziennych wyzwań

Mój dzień pracy z Atlasem – subiektywny dziennik odkrywcy

Początkowo miałem wątpliwości, czy korzystanie z AI nie stanie się zbyt przytłaczające. Na szczęście Atlas pozwolił mi bardzo szybko wyłapać, gdzie leżą granice zdrowej automatyzacji. Przykładowy dzień wygląda teraz mniej więcej tak:

  • Poranna analiza poczty przez agenta – skrócone podsumowanie najważniejszych wątków w 2 minuty.
  • Błyskawiczne zebranie newsów z branży i wrzucenie ich prosto do bazy wiedzy zespołu
  • Przygotowanie ofert dla trzech różnych klientów jednocześnie dzięki gotowym szablonom
  • Podsumowanie spotkania zaraz po jego zakończeniu, wygenerowane przez ChatGPT na bazie treści mojego kalendarza i notatek

Po pracy mam więcej czasu na kawę i poranny spacer – nie da się ukryć, Atlas pozwala zredukować liczbę żmudnych zadań.

Prawdziwe wyzwania – gdy AI szwankuje

Oczywiście, nie wszystko zawsze idzie jak po maśle. Widziałem, jak Atlas czasem wyciąga błędne wnioski, nie zawsze poprawnie odczytuje kontekst (szczególnie, gdy żartuję sobie w poleceniach), a i polszczyzna bywa… lekko koślawa.
Tu zresztą kłania się klasyczne powiedzenie: nikt nie jest doskonały – a nawet najlepsza AI potrafi się czasem „zawiesić na drążku” jak gimnastyczka podczas olimpiady. Niemniej jednak – szybki kontakt ze wsparciem technicznym i systematyczne aktualizacje pomagają wyjść z opresji.

Atlas i przyszłość internetu – gdzie zmierzamy?

Od strony użytkownika

Wszystko wskazuje na to, że Atlas wyznacza nowy kierunek rozwoju przeglądarek. Z jednej strony, daje użytkownikowi ogromną wygodę, z drugiej – nakłada nowe obowiązki dbania o własne dane i zachowanie ostrożności. Bezpieczeństwo, transparentność algorytmów, rozsądne korzystanie z pamięci AI – to będą wyzwania najbliższych lat.

Od strony biznesu

Firmy, które sięgają po Atlas i AI, mogą:

  • Zwiększyć produktywność pracy zespołów – mniej czasu na szukanie informacji, więcej na realne działanie;
  • Lepsza jakość obsługi klienta – szybsze reakcje dzięki automatyzacji;
  • Nowe modele sprzedaży i kontaktu z rynkiem – wdrożenie współpracujących agentów AI;
  • Skuteczniejsze pozyskiwanie i analizę danych – wszystko z poziomu jednej przeglądarki.

Moim zdaniem, za kilka lat podobne narzędzia będą oczywistością – trochę jak dziś e-mail czy komunikator.

Praktyczne wskazówki dla nowych użytkowników Atlasu

Na koniec kilka rad od serca – przetestowanych na własnej skórze:

  • Pracuj w trybie inkognito przy zadaniach wrażliwych
  • Przeglądaj ustawienia bezpieczeństwa zanim zaczniesz korzystać z trybu agenta
  • Nie bój się eksperymentować z własnymi skrótami i scenariuszami
  • Korzystaj z „Zapytaj ChatGPT” zawsze, gdy brakuje Ci czasu lub weny
  • Oceniaj odpowiedzi AI z rezerwą, szczególnie przy poważnych decyzjach biznesowych
  • Systematycznie aktualizuj przeglądarkę – poprawki często eliminują groźne luki

Refleksje końcowe i spojrzenie w przyszłość

Nie ma róży bez kolców – każda technologia ma swoje plusy i minusy. Ja, jako pasjonat nowinek i automatyzacji biznesowych, mogę powiedzieć jedno: Atlas oferuje ogromny potencjał, a także wygodę, o jakiej jeszcze niedawno nawet nie marzyliśmy.
Jestem pełen nadziei, ale i czujności – bo przecież rozwój narzędzi AI to trochę jak stąpanie po cienkim lodzie: potrafią ułatwić życie, ale wymagają rozwagi, ostrożności i regularnej kontroli.
Na dziś wykorzystuję Atlas na co dzień, łapiąc go „na gorącym uczynku” przy ułatwianiu pracy oraz obserwując uważnie, jak rozwija się kwestia bezpieczeństwa. I chyba najlepiej podsumować ten artykuł przysłowiem: kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana – ale mimo wszystko warto mieć poczucie odpowiedzialności.

Atlas już dziś zmienia sposób, w jaki korzystamy z internetu. Jeśli chcesz pracować sprawniej, szybciej, wygodniej – spróbuj, daj się zaskoczyć i nie bój się pytać (swojego AI oczywiście). Bo, jak pokazało moje doświadczenie, czasem najlepiej słuchać tych, którzy potrafią połączyć zdrowy rozsądek z odrobiną fantazji. Trzymam kciuki – niech Atlas pomoże Ci wyjść na swoje w cyfrowej rzeczywistości!

Źródło: https://x.com/OpenAI/status/1980650339037769799

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry