Wait! Let’s Make Your Next Project a Success

Before you go, let’s talk about how we can elevate your brand, boost your online presence, and deliver real results.

To pole jest wymagane.

Rozgałęzianie rozmów w ChatGPT – nowe możliwości dla Ciebie

Rozgałęzianie rozmów w ChatGPT – nowe możliwości dla Ciebie

Nowy rozdział w korzystaniu z AI: rozgałęzianie rozmów już dostępne

Od momentu, gdy po raz pierwszy zetknąłem się z ChatGPT, stale szukam sposobów, by praca z AI była jeszcze wygodniejsza, a przede wszystkim bardziej uporządkowana. Jeśli – tak jak ja – często rozważasz kilka opcji podczas jednej rozmowy, dobrze wiesz, że do tej pory kończyło się to wiecznym wracaniem do początku, przełączaniem pomiędzy czatami, a czasem po prostu bałaganem, z którego i tak niewiele wynikało. Stare, polskie „im dalej w las, tym więcej drzew” pasowało tu idealnie.

4 września 2025 roku wprowadzono **rozgałęzianie rozmów w ChatGPT** – rozwiązanie, na które czekało wielu. Jest ono dostępne dla wszystkich zalogowanych na stronie internetowej użytkowników. Ta drobna z pozoru modyfikacja zmienia sposób pracy z AI i daje narzędziu drugie życie. O co tak naprawdę chodzi? Pozwól, że rozłożę ten temat na czynniki pierwsze, dzieląc się moimi doświadczeniami i praktycznymi wnioskami.

Rozgałęzianie rozmów: skąd ta potrzeba?

Założę się, że co najmniej raz znalazłeś się w sytuacji, gdy po zadaniu pytania ChatGPT chciałeś sprawdzić kilka różnych wersji polecenia, rozwiać wątpliwości albo po prostu zbadać alternatywne scenariusze. Jeszcze niedawno oznaczało to konieczność przepisywania wiadomości bądź uciążliwe kopiowanie i przenoszenie fragmentów czatu.

Z mojej perspektywy problem był wyraźnie odczuwalny zwłaszcza podczas:

  • pracy koncepcyjnej przy projektowaniu automatyzacji
  • tworzenia copywritingu sprzedażowego, gdzie każda wersja tekstu „żyła własnym życiem”
  • analizie kilku wariantów scenariuszy biznesowych
  • testowaniu kodu i rozwiązań programistycznych
  • Przy takim natłoku danych i opcji nietrudno było po prostu się pogubić. Bywało, że po godzinie rozmowy zupełnie traciłem wątek.

    Czy faktycznie tego potrzebowaliśmy?

    Słuchając ludzi z branży (czasami nawet przy kawie w biurze), zauważam, że funkcja rozgałęziania traktowana jest niemal jak zbawienie. Projektanci, konsultanci, specjaliści od automatyzacji… Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zresztą sam, testując różne pomysły i modele automatyzacji na make.com czy n8n, zobaczyłem, ile czasu można zaoszczędzić, nie skacząc między dziesiątkami czatów. Trudno się nie zgodzić: „kto pyta, nie błądzi”, a teraz można pytać jeszcze śmielej.

    Jak to działa w praktyce? Szczegóły techniczne i obsługa

    Nowa funkcja w ChatGPT pozwala tworzyć osobne „gałęzie” rozmowy w dowolnym punkcie czatu, bez utraty wcześniejszych wiadomości i kontekstu. Jak wygląda to od strony użytkownika? Oto kilka punktów, które wypróbowałem w ciągu pierwszych dni korzystania:

  • Najedź na wybraną wiadomość w dotychczasowej rozmowie.
  • Wybierz opcję „Branch in new chat”.
  • Zostaje utworzony nowy wątek, zaczynający się w wybranym punkcie, z pełną historią do tego momentu.
  • Każda kolejna gałąź rozrasta się niezależnie: możesz wracać do nich, porównywać, eksplorować alternatywy, ile dusza zapragnie.
  • To rozwiązanie przypomina mi trochę funkcję „zrób kopię projektu” w narzędziach online albo forka w repozytorium kodu na platformach dla programistów. Czytelność tak skonstruowanych rozmów jest nieporównywalnie lepsza – każda wersja, każda ścieżka problemu może być rozwijana osobno, bez ryzyka, że coś ważnego zostanie nadpisane lub usunięte.

    Porządek przede wszystkim

    Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy – to wygoda. Każdą ścieżkę rozwoju rozmowy mogłem pociągnąć dalej, nie martwiąc się, że pogubię kluczowe informacje. Do tego możliwość kopiowania całych fragmentów między gałęziami pozwala na realne porównania. Testowałem taki przypadek pisząc tekst sprzedażowy do dwóch różnych grup docelowych – dotąd musiałem pamiętać o tytule czatu i samodzielnie oddzielać wątki. Teraz? ChatGPT sam zadbał o porządek.

    Kto zyska najwięcej? Praktyczne przypadki użycia

    Wdrożenie rozgałęziania rozmów otwiera szerokie pole do popisu dla wielu branż – zarówno na poziomie jednostkowym (freelancer, konsultant, copywriter), jak i dla całych zespołów projektowych lub kreatywnych.

    Oto najciekawsze scenariusze, które sam przetestowałem lub podpatrzyłem u kolegów z innych firm:

    • Eksperymentowanie z copywritingiem: możesz jednocześnie rozwijać kilka wersji tego samego tekstu, np. dla różnych segmentów klientów. Każda z nich to osobna gałąź, a efekt końcowy łatwo porównasz.
    • Budowanie automatyzacji i integracji: testowanie różnych podejść przy użyciu narzędzi takich jak make.com lub n8n staje się znacznie prostsze. Każdy wariant rozwiązania – osobna gałąź, bez bałaganu na głównym czacie.
    • Opracowywanie scenariuszy sprzedażowych i warsztatowych: na warsztatach kreatywnych często pojawia się dziesięć pomysłów naraz – każdą z tych dróg możesz rozwijać osobno.
    • Rozwijanie pomysłów biznesowych: jeśli lubisz mieć porządek w analizach typu „co by było, gdyby…” – teraz śmiało możesz zbudować własną „mapę myśli” w ChatGPT.
    • Testowanie kodu i alternatywnych rozwiązań programistycznych: znacznie łatwiej jest sprawdzać warianty wykonania tego samego zadania, nie gubiąc się w gąszczu notatek.

    Naprawdę, przeglądając własne rozmowy sprzed kilku tygodni, aż łapię się za głowę – ile czasu traciłem na przełączanie, kopiowanie, szukanie zgubionych myśli. Żałuję tylko, że ta opcja nie pojawiła się wcześniej, bo przecież „porządek w głowie to porządek w pracy”.

    Nowe podejście do organizacji pracy: czego oczekiwać w biznesie?

    Lepsze zarządzanie pomysłami

    Dla zespołów kreatywnych, które korzystają z ChatGPT jako narzędzia do wspólnej pracy, rozgałęzianie czatu to niemal jak przesiadka z tradycyjnego zeszytu na zaawansowaną aplikację do mapowania idei. Każdy członek zespołu może prowadzić swoją gałąź rozmowy, a potem zebrać wszystkie ścieżki w spójną całość.

    Znakomicie sprawdza się to w:

  • warsztatach burzy mózgów
  • modelowaniu procesów biznesowych
  • opracowywaniu kampanii reklamowych z wieloma możliwymi narracjami
  • Czy miałem okazję wdrożyć to rozwiązanie w praktyce? Owszem. Pracując nad kampanią dla dużego e-commerce, każdy z copywriterów dostał własną gałąź do rozwoju tekstu. Ostateczna wersja powstała błyskawicznie na bazie czterech różnych podejść – a spotkanie, które zwykle ciągnęło się godzinami, rozwiązało temat w pół godziny.

    Warto przypomnieć, że podobna funkcja wdrożona na innych platformach komunikacyjnych, jak Discord, już przełożyła się na wydłużenie średnich sesji użytkowników nawet o 40%. Taki wynik nie bierze się znikąd – głębsze zaangażowanie i porządek w pracy motywują do dłuższego i efektywniejszego korzystania z narzędzia.

    Nowa architektura: prosto i funkcjonalnie

    ChatGPT obsługuje rozgałęzianie na bazie struktury drzewiastej — bardzo wydajnej przy dużych, rozbudowanych rozmowach. Dla użytkownika końcowego jednak pozostaje to niemal niewidoczne – nie trzeba przejmować się serwerami, tokenami, czy innymi technikaliami. Ważne, że narzędzie daje swobodę i przejrzystość, której tak brakowało.

    Wyjątkowa wygoda przy pracy zespołowej

    Wyobraź sobie sytuację: zespół pracuje nad strategią wejścia na nowy rynek, każdy członek rozwija własną ścieżkę pomysłu, a finalnie można zestawić te koncepcje i wybrać najlepszą. Nikt nie musi motać się w notatkach, a każda gałąź rozmowy to osobny rozdział do późniejszej analizy. To tak, jakby napisane już było pół raportu, zanim jeszcze wyznaczono kierunek.

    Widok na przyszłość: czego można się spodziewać?

    Twórcy ChatGPT nie spoczywają na laurach. Już teraz mówi się o możliwym rozszerzeniu rozgałęzień rozmów na wersje mobilne – co myślę, będzie strzałem w dziesiątkę, szczególnie dla tych, którzy większość dnia spędzają „w biegu”. Prognozy wskazują także, że funkcjonalność rozgałęzień będzie stopniowo łączona z multimodalnymi możliwościami: tekstem, obrazem, kodem, dźwiękiem. Trafiam na głosy użytkowników, którzy przydatność tego rozwiązania widzą nawet w rozwiązaniach hybrydowych – na styku AI, analizy danych, grafiki komputerowej czy prostych automatyzacji.

    Dla mnie najważniejsze pozostaje jednak, by narzędzie było po prostu wygodne – by umożliwiało płynne przejście z jednego wątku rozmowy do drugiego, nie zmuszając użytkownika do wiecznego kopiowania i przełączania. Gdybym miał porównać nowe podejście do jakiegoś polskiego wynalazku – powiedziałbym, że to skok od ręcznie zawiązywanej miotły do porządnego odkurzacza; człowiek oszczędza czas, energię i nerwy.

    Integracja z narzędziami automatyzacji: make.com i n8n

    W kontekście firm, które działają na pograniczu marketingu, automatyzacji i AI, nowa funkcja daje zupełnie nowe pole możliwości. Sam regularnie korzystam z make.com oraz n8n do budowy skomplikowanych scenariuszy biznesowych i przyznam szczerze: rozgałęzianie rozmów w ChatGPT to gamechanger podczas fazy koncepcyjnej.

  • Testuję różne sposoby rozwiązywania problemu na wielu gałęziach czatu, a potem łatwo wybieram najskuteczniejszy lub najbardziej efektywny wariant automatyzacji.
  • Można prowadzić kilka linii myślenia podczas burzy mózgów – nie tracąc kontekstu, nie rozmywając głównego celu projektu.
  • Zespoły pracujące nad mapowaniem procesu mogą wprowadzić różne punkty widzenia do osobnych gałęzi – co często pozwala wychwycić błędy czy nieścisłości na wczesnym etapie.
  • Brzmi jak banał, ale w praktyce oszczędza to masę czasu i pozwala szybciej wyjść „na swoje”, nie błądząc w gąszczu wiadomości.

    Wskazówki i dobre praktyki – jak wycisnąć z rozgałęziania maksimum korzyści?

    W trakcie intensywnych testów wypracowałem kilka nawyków, które serdecznie polecam Ci wdrożyć, jeśli chcesz usprawnić swoją pracę z AI.

    Zawsze opisuj gałęzie

    Nazywaj każdą utworzoną odnogę czatu w przejrzysty sposób – najlepiej w pierwszej linijce rozmowy, np. „wersja dla klientów B2B”, „wariant kodu bez obsługi błędów”. Dzięki temu organizacja rozmów zostaje klarowna, a Ty wracasz do nich bez zbędnego błądzenia.

    Porównuj efekty pracy w różnych gałęziach

    Raz czy dwa razy w ciągu projektu warto zestawić odpowiedzi z różnych gałęzi – niejednokrotnie okazuje się, że pierwotny pomysł, odłożony na bok, po kilku dniach nabiera nowego znaczenia albo prowadzi do ciekawszych rozwiązań.

    Współdziel gałęzie z zespołem

    Jeśli pracujesz grupowo, przydziel członkom zespołu osobne wątki do eksploracji. Dopiero na późniejszym etapie zdecydujcie, która ścieżka pracy przynosi najlepsze efekty.

    Nie bój się eksperymentować

    Sam złapałem się kilka razy na tym, że zbyt kurczowo trzymałem się głównego wątku rozmowy. Teraz chętniej tworzę odnogi, nawet jeśli nie jestem pewien, czy doprowadzą do sukcesu – bo wyjść na swoje można czasem dopiero po sprawdzeniu wszystkich możliwości.

    Wnioski praktyczne – wygoda ponad wszystko

    Na koniec muszę przyznać: rzadko która nowa funkcja narzędzi AI wywołuje aż taki entuzjazm jak rozgałęzianie rozmów w ChatGPT. Według mnie i wielu moich rozmówców działających w marketingu, automatyzacji czy IT, to coś więcej niż tylko techniczny „ficzer”. To sposób na zachowanie porządku, przejrzystość pracy, realne podniesienie produktywności i – co szczególnie ważne – uproszczenie komunikacji na poziomie zarówno jednostkowym, jak i zespołowym.

    Najważniejsze zalety, które potwierdzam „z życia”:

    • pozbywasz się bałaganu na czacie i masz wreszcie porządek w wersjach
    • oszczędzasz czas na szukaniu zgubionych wątków (ty, nie ChatGPT)
    • łatwiej prowadzić skomplikowane, rozgałęzione projekty
    • współpraca zespołowa to przyjemność, a nie batalia na kopie wiadomości
    • możliwość swobodnej eksploracji alternatyw przyspiesza decyzje biznesowe
    • każda gałąź może „żyć swoim życiem”, a ty możesz wrócić do niej wtedy, kiedy chcesz

    Dlatego – niezależnie od tego, czy korzystasz z ChatGPT w pracy kreatywnej, technicznej, czy po prostu lubisz mieć zorganizowane projekty – rozgałęzianie rozmów niemal na pewno stanie się Twoim ulubionym rozwiązaniem. Jeśli jeszcze nie wypróbowałeś tej funkcjonalności, gorąco polecam zrobić to jak najszybciej – z doświadczenia wiem, że trudno będzie potem wrócić do poprzedniego stylu pracy.

    O jeden krok bliżej do porządku z AI

    W świecie, gdzie wszystko nabiera tempa, czuję wyraźnie, że możliwości „drzewiastego” prowadzenia rozmów pozwalają nie tylko wyjść na swoje w projektach, ale i po prostu mieć więcej frajdy z pracy. Bo przecież „nie ma róży bez kolców”, a tu tych kolców coraz mniej.

    • Masz kilka pomysłów? Każdy znalazł swoje miejsce.
    • Potrzebujesz porównać scenariusze? „Gałązki” są gotowe.
    • Dążysz do porządku? Teraz to nie mrzonka, tylko codzienność.

    A jeśli czujesz, że możesz wycisnąć z ChatGPT coś więcej – eksperymentuj z rozgałęzieniami! Z czasem, podobnie jak ja, docenisz ten porządek i wygodę, które na stałe zagoszczą nie tylko na Twoim ekranie, ale i – niejako przy okazji – w głowie.

    Źródła i inspiracje

    Masz własne sposoby na wykorzystanie tej funkcji? Podziel się nimi – bo praktyka czyni mistrza, a ja zawsze z chęcią dorzucę kilka Twoich patentów do własnego workflow!

    Źródło: https://x.com/OpenAI/status/1963697012014215181

    Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Przewijanie do góry