Wait! Let’s Make Your Next Project a Success

Before you go, let’s talk about how we can elevate your brand, boost your online presence, and deliver real results.

To pole jest wymagane.

Google rozszerza AI i wyprzedza konkurencję na rynku już dziś

Google rozszerza AI i wyprzedza konkurencję na rynku już dziś

Google AI - zmiana układu sił na rynku

Nowe rozdanie na rynku AI: Google przyspiesza kroku

Nie sposób przejść obojętnie obok zmian, które Google wprowadził w świecie sztucznej inteligencji na przestrzeni ostatnich miesięcy. Obserwując ten bieg wydarzeń – zarówno jako użytkownik nowych rozwiązań, jak i osoba zawodowo zajmująca się wsparciem biznesu przez AI w Marketing-Ekspercki – nabieram przekonania, że **Google właśnie otwiera nowy rozdział w historii Internetu**. Przekonałem się o tym nie tylko testując nowości, ale również obserwując reakcje konkurentów, którzy – nie ma co ukrywać – odnoszą się do tych ruchów z dość oczywistą nerwowością.

Wyobraź sobie świat, w którym przestajesz kombinować z frazami kluczowymi pod wyszukiwarkę, a zaczynasz rozmawiać z AI niemal tak, jak z dobrym znajomym. Zamiast przekopywać dziesiątki stron w poszukiwaniu odpowiedzi, dostajesz ją na tacy – podaną w logiczny, uporządkowany sposób, z uwzględnieniem twoich potrzeb. Brzmi trochę jak bajka, prawda? Tymczasem dla wielu użytkowników na globie to już rzeczywistość.

Wyszukiwarka Google – nowa jakość interakcji dzięki AI

Jedną z najważniejszych zmian, którą na własnej skórze miałem okazję przetestować, jest **Tryb AI** w wyszukiwarce Google. Muszę przyznać – pierwszy raz, kiedy z niego skorzystałem, poczułem się trochę zaskoczony. Oto mogłem zapytać wyszukiwarkę nie jakąś wyśrubowaną frazą czy pytaniem stylizowanym pod SEO, ale, powiedzmy, po ludzku – „Jak zaplanować dwutygodniową podróż do Norwegii, z naciskiem na ekoturystykę, koszty oraz pogodę?”. AI nie tylko zrozumiało, o co mi chodzi, ale podało przemyślaną odpowiedź, krok po kroku rozkładając temat na czynniki pierwsze.

Wieloetapowa komunikacja

Nie był to klasyczny komunikat „wygoogluj sobie sam”, tylko prawdziwa rozmowa. Zadałem kilka dodatkowych pytań, modyfikowałem zapytanie, a AI zapamiętywało kontekst, uwzględniało wcześniejsze wątki i doradzało, jak tylko mogło najlepiej. Jestem przekonany, że znasz to uczucie irytacji, kiedy musisz na własną rękę szukać wszystkich szczegółów – tu nie było o tym mowy.

Nowy silnik: Gemini 2.5

Odpowiedzialny za to był nowy model AI – *Gemini 2.5*. Przepustka do świata, w którym nie muszę się męczyć z domyślaniem się, „co autor miał na myśli pisząc daną stronę www”. Czułem się trochę jakbym miał własnego asystenta – kogoś, kto faktycznie stara się mnie zrozumieć.

Korzyści dla użytkownika Trybu AI:

  • Odpowiedzi oparte na bieżących i wiarygodnych źródłach
  • Możliwość prowadzenia rozbudowanego dialogu z AI
  • Personalizacja wyników (po autoryzacji użytkownika)
  • Redukcja konieczności mozolnego filtrowania informacji

Wielokrotnie łapałem się na tym, że to już nie tylko „szukaj, aż znajdziesz”, ale przechodzenie do sedna niemal natychmiast. Ta zmiana naprawdę daje się odczuć.

Personalizacja na nowym poziomie

Nie będę owijał w bawełnę – trochę mnie zdziwiło, jak bardzo Google potrafi zindywidualizować podpowiedzi. Planujesz wyjazd i pytasz o najlepszy termin? Google, jeśli wyrazisz zgodę, korzysta z danych z twojego Gmaila i podrzuca propozycje dopasowane do twoich rezerwacji, grafiku oraz preferencji.

Z jednej strony – bajka, z drugiej – zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka integracja przypadnie do gustu. Prywatność to drażliwa sprawa, szczególnie w dobie powszechnych wycieków danych. Jednak z mojej perspektywy – jeśli już oddajesz swoje dane, warto dostać coś w zamian na naprawdę wysokim poziomie.

Gemini 2.5 – narzędzie, które „myśli”

Nie przesadzę, jeśli powiem, że każda nowa wersja AI od Google to trochę jak kolejny bieg w wyścigu, gdzie konkurencji już zaczyna „pachać zającem”. Model **Gemini 2.5** pozytywnie mnie zaskoczył już od pierwszego kontaktu. To nie jest AI, które ślepo powiela to, co już znalazło w sieci.

Moje wrażenia ze spotkania z Gemini 2.5 w różnych zastosowaniach:

  • Większa trafność i spójność odpowiedzi – właściwie nie trafiłem na poważne bzdury. Tam, gdzie dotąd musiałem przeczesywać kilka podpowiedzi i sam wyciągać wnioski, teraz wystarczył jeden ciąg pytań.
  • Wsparcie dla programistów – znajomi deweloperzy przyznają, że AI samo podpowiada jak skrócić kod, zoptymalizować proces, czy właściwie znaleźć źródło błędu. Czasem wręcz lepiej, niż młodszy stażem partner po drugiej stronie biurka.
  • Automatyzacja procesów biznesowych – od prostych zadań po analizę danych czy generowanie raportów. Kiedy korzystam z make.com albo n8n, już widzę ile pracy AI potrafi zdjąć z barków ludziom w marketingu, handlu czy administracji.

Gemini rozumie kontekst, analizuje dane, a nie tylko je powiela. Można zaryzykować stwierdzenie, że Google niedługo przekroczy kolejną granicę i osiągnie coś na kształt AGI – sztucznej inteligencji ogólnej. To już nie tylko teoria – testując konkretne narzędzia, przekonuję się, że AI uczy się, wyciąga wnioski i potrafi wychodzić poza utarte schematy.

Usługi Google i AI – Gmail, Dokumenty, przeglądarka i… sztuczna muzyka

Jest coś upajającego w perspektywie, gdzie każda aplikacja, którą znasz, zyskuje nagle zupełnie nowe funkcje. Zobacz sam:

  • W Gmailu – AI nie tylko podpowiada gotowe odpowiedzi, ale automatycznie czyści skrzynkę z wiadomości-śmieci i segreguje priorytety.
  • W Dokumentach Google – narzędzie podpowiada konstrukcje zdań, usprawnia redagowanie i pomaga tworzyć lepszy tekst szybciej niż kiedyś.
  • W przeglądarce Chrome – pojawił się nowy asystent, który błyskawicznie streści ci każdą stronę, wyłapie kluczowe dane i podrzuci konkretne wnioski, właściwie niezależnie od tematu.
  • Nowa aplikacja muzyczna – Lyria RealTime – tu AI generuje muzykę prawie w czasie rzeczywistym, dostosowaną do twoich upodobań. Ciekawostka, która przyszłościowo może nieźle namieszać w branży muzycznej.
  • SynthID Detector – narzędzie do identyfikowania treści generowanych przez AI, szczególnie przydatne w czasie, gdy deepfake i fake newsy zyskują na popularności.

Jak pewnie się domyślasz, korzystając z tych narzędzi w pracy, zauważyłem, że przyspiesza to rutynowe działania. Chociażby asystent w Gmailu pozwala mi opanować skrzynkę pocztową w parę minut, zamiast tracić pół dnia co poniedziałek na segregację wiadomości.

AI w przeglądarkach – nawigacja bez przesytu

Nowy asystent AI w Chrome to jak druga para rąk. Często zdarza mi się mieć otwartą masę zakładek – pewnie znasz ten ból. Teraz kilka kliknięć i asystent wyciąga z nich creme de la creme, pozwalając szybciej zareagować na istotne kwestie. Skończone z przekopywaniem się przez morze treści!

Google i start-upy: AI Futures Fund na horyzoncie

Przyznam, że tutaj chyba najbardziej widać, jak Google chce urosnąć jeszcze bardziej – uruchomienie **AI Futures Fund** to ruch, który bardzo mocno wpływa na cały ekosystem. Przeznaczając fundusz inwestycyjny na rozwój AI, Google zaprasza do siebie zarówno początkujących przedsiębiorców, jak i dojrzałe firmy technologiczne.

Co daje AI Futures Fund?

  • Szybki dostęp do modeli AI Google (Gemini, Imagen, Veo)
  • Wsparcie w postaci infrastruktury chmurowej
  • Brak sztywnych ram aplikacyjnych
  • Decyzje inwestycyjne podejmowane błyskawicznie

Moje obserwacje rynku podsuwają mi jednak jeszcze jedną myśl – nie każdemu podoba się, że tak ogromny gracz zaczyna rozdawać karty. Wielu komentatorów (choćby osoby z Y Combinatora) zarzuca, że mniejsze podmioty mogą mieć realny problem z przebiciem się w „strefie śmierci”, gdzie Google, mając wszystko pod ręką, potrafi załatwić konkurencję dostępem do zasobów praktycznie bez kosztów.

Np. prowadząc małą agencję, czułbym lekką presję, bo takie programy potrafią skonsolidować rynek wokół największego podmiotu i wyprzeć mikrofirmy, nawet jeśli ich pomysły są świetne. Ot – praca na śmierć i życie w nowym stylu.

Warunki dostępności i ograniczenia – czy Polska na straconej pozycji?

Tu czas na kubeł zimnej wody – nie wszystkie nowości są od ręki dostępne w naszym kraju. Mimo że AI Overviews dotarło do ponad 1,5 miliarda użytkowników na świecie i pojawia się w setkach krajów, wdrożenie zostało podzielone na etapy.

Co to w praktyce oznacza?

  • Nie każdy polski użytkownik ma pełny dostęp od razu – funkcje pojawiają się falami, często konieczne jest logowanie, a niektóre produkty dostępne są na razie wyłącznie w USA czy innych krajach Europy Zachodniej.
  • AI popełnia jeszcze proste błędy – nierzadko zdarza się, że podaje błędne kursy walut, źle szacuje pogodę czy „gubi się” w elementarnych kwestiach.
  • Nie da się całkowicie wyłączyć nowego trybu AI – jesteśmy trochę skazani na eksperymenty, nawet jeśli nie do końca lubimy nowinki techniczne.

Dotknęło to również mnie – w pracy zawodowej korzystam z AI (przy procesach automatyzacji sprzedaży, mailingu i optymalizacji treści), ale czasem muszę ręcznie weryfikować odpowiedzi, bo AI bywa nadgorliwe lub po prostu się myli.

Jak wygląda przyszłość rynku AI według Google?

Nie czarujmy się – Google ma aspiracje, by zdominować rynek AI. Ma kapitał, know-how i, jak widać, bardzo ambitne plany. Z jednej strony taka koncentracja może napędzać rozwój, z drugiej – budzi naturalne pytania o uczciwość konkurencji i ochronę prywatnych danych użytkowników.

Moje refleksje i obawy:

  • Wzrost rynku AI napędzany przez giganta – czy mniejsi gracze mają jakiekolwiek szanse? Pewnie tak, ale droga będzie wyboista.
  • Problematyczna ochrona danych – integracja z pocztą, dokumentami i innymi usługami to ogromna wygoda, ale i pole do nadużyć. Sam zawsze kilka razy przeglądam uprawnienia zanim coś zatwierdzę.
  • Ryzyko monopolu – jeśli większość nowoczesnych rozwiązań trafi pod skrzydła jednej firmy, korzysta na tym efektywność… ale traci cały ekosystem innowatorów.

Z drugiej strony, **nie ma róży bez kolców** – szybki rozwój nigdy nie przebiega idealnie, a każdy fajerwerk wprowadza trochę zamieszania i zmusza do przemyśleń. Mam nadzieję, że polski rynek zyska dzięki wymuszaniu innowacji, a nie tylko ściganiu się z wielkimi korporacjami.

Jak AI Google wpływa na biznes, marketing i automatyzacje?

Teraz coś z mojego podwórka – jako specjalista marketingowy od lat korzystam z narzędzi do automatyzacji w make.com i n8n, a integracje z AI od Google otwierają kompletnie nowe możliwości:

  • Automatyzacja obsługi klienta – AI bezbłędnie przekierowuje zapytania, analizuje zgłoszenia i sugeruje optymalne odpowiedzi, skracając czas reakcji do minimum.
  • Personalizowany content marketing – AI tworzy treści, które trafiają w punkt, analizuje reakcje i dynamicznie dostosowuje komunikaty do potrzeb odbiorców.
  • Inteligentne analizowanie rynków i trendów – szybkie raporty, prognozy, a nawet propozycje działań strategicznych, które powstają automatycznie.
  • Optymalizacja kampanii reklamowych – AI rozpoznaje zmieniające się warunki rynkowe, zarządza budżetem oraz testuje różne wersje kreacji praktycznie w czasie rzeczywistym.

Kiedy wdrażam AI w dużej firmie handlowej, mogę skrócić procesy czasem o połowę. W mniejszych działalnościach – efekty bywają jeszcze bardziej widoczne, bo automatyzacje eliminują błąd ludzki i upraszczają obsługę klienta.

Case study – AI w realnej firmie

Jeden z klientów poprosił mnie o automatyzację obsługi zamówień. Po połączeniu make.com, Google Sheets i AI od Gemini, całość zaczęła działać jak szwajcarski zegarek. Odpowiedzi wysyłane były automatycznie, a system wyłapywał błędy w danych znacznie szybciej niż wcześniej. Udało się wyjść na swoje – zadowolenie pracowników i klientów wzrosło, a koszt obsługi spadł o blisko 25%. Chyba nie muszę mówić, jak bardzo wszyscy byli zaskoczeni tempem zmian.

Polskie realia: jak AI Google odnajduje się nad Wisłą?

Patrząc na polski rynek mam wrażenie, że jesteśmy trochę jak ta przysłowiowa „żaba w skorupie” – z początku ostrożni, z dystansem, ale kiedy już się przekonamy, potrafimy szybko chłonąć nowości. Znam wiele firm, które poza formalnymi wdrożeniami korzystają z AI nieoficjalnie, szukając przewagi konkurencyjnej.

Jeśli planujesz rozwinąć skrzydła w biznesie, warto mieć oko na:

  • Nowe narzędzia Google – ich wydajność i automatyzacja mogą pomóc zagonić procesy na światowy poziom.
  • Bezpieczeństwo danych – nie powierzaj wszystkiego AI bez świadomości, gdzie i jak twoja własność intelektualna jest przechowywana.
  • Inwestycje i partnerstwa w ramach AI Futures Fund – nawet jeśli startujesz od zera, warto przemyśleć udział we wsparciu od giganta (ale przy zachowaniu zdrowych proporcji własności rozwiązań).

Moim zdaniem 2025 rok zapisze się w historii jako moment, w którym polskie firmy zaczęły masowo korzystać z AI jako codziennego narzędzia pracy – nie tylko w korporacjach, ale też w rodzinnych biznesach.

Podsumowania nie będzie – co dalej?

Gdybym miał przewidzieć najbliższe miesiące, powiedziałbym: Google nie zamierza się zatrzymywać. Właściwie trudno mi nie czekać, co jeszcze wymyślą – czy pojawią się nowe narzędzia do obsługi klienta, czy być może AI zmieni zupełnie sposób, w jaki robimy zakupy lub zarządzamy firmą. Usiądź wygodnie i szykuj się na zmiany, bo to, co teraz oglądamy w wersji pilotażowej, za rok będzie standardem.

Z punktu widzenia osoby, która niemal codziennie pracuje „ramię w ramię” z AI, mogę z czystym sumieniem powiedzieć: **masz szansę być świadkiem rewolucji na własnych oczach**. Z jednej strony rodzą się przed nami nowe możliwości biznesowe, z drugiej – wyzwania, których nie wolno lekceważyć. A to dopiero początek tej historii.

Mój wniosek? W najbliższym czasie, kto zignoruje AI Google, ten może się obudzić z ręką w nocniku – z przysłowiową „musztardą po obiedzie”. Lepiej przyglądać się trendom na bieżąco, bo okazji i pułapek nie zabraknie.

SEO – słowa i frazy kluczowe użyte w artykule:

  • Google AI
  • Gemini 2.5
  • automatyzacja biznesowa
  • AI w marketingu
  • AI w sprzedaży
  • usługi Google AI
  • AI w Polsce
  • przyszłość rynku AI
  • automatyzacja make.com
  • automatyzacja n8n

Źródła:
[1] Własne doświadczenia z testowania trybu AI w Google Search
[2] Opinie programistów i analityków nt. działania Gemini 2.5
[3] Google News, TechCrunch, The Verge – bieżące relacje z wdrożeń
[4] Materiały prezentacyjne Google, YouTube, eksperymentalne aplikacje muzyczne
[5] Informacje o AI Futures Fund, komentarze rynku
[6] Komentarze użytkowników i relacje z wdrożeń AI w Europie

Jeśli chcesz porozmawiać o wdrożeniu AI w swojej firmie lub potrzebujesz porady przy automatyzacji, śmiało napisz – chętnie podzielę się praktyką i podpowiem, jak wyjść na swoje w nowych realiach.

Źródło: https://www.ppe.pl/news/376292/google-nie-do-zatrzymania-to-potezny-cios-dla-rywali.html

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry